Wpis z mikrobloga

@Ekspert_z_NASA komentarz w punkt. Dzięki "genialnym" nauczycielom dopiero po wyjściu ze szkoły zaczęłam czerpać jakąś radość z nauki języka ( ͡° ʖ̯ ͡°)Wcześniejszą naukę kojarzę jako wykuwanie 200 słówek na już, z czego zapominanie połowy w przeciągu tygodnia, non stop omawianie gramatyki i krzyczenie po uczniu za to jak mówi. Przez to nikt w klasie nie mówił ze strachu przed nauczycielem. I człowiek kończył edukację dukając przy najprostszych
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
Korzystając z okazji - czy ktoś kojarzy model takiego radioodtwarzacza, który daje możliwość przewijania ścieżki CD na odsłuchu? W sensie na głos i słychać to blmlmnlmnbłziuziumn(...)?
  • Odpowiedz
@goferek: Po latach, poznawszy nauczycieli i niestety warunki jakie w szkołach panują doceńcie to że chociaż kasety przynieśli ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@goferek: To teraz w szkołach są nawet jakieś hamerykańskie coś tam boxy, uczniom odgrywane są materiały po angielsku i jeszcze źle?

Za moich czasów o takich gadżetach nikt nie słyszał i nikt nie marudził.

Angielskiego i tak się uczyło młócąc w fallout albo baldurs gate zamiast wydziwiać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@goferek: już wy na to nie narzekajcie. mój sąsiad jest nauczycielem i opowiadał mi kiedyś że raz mieli maturę, więc naszykowali jakiś zajebisty sprzęt, to znaczy wieżę z głośnikami pewnie z gabinetu dyrektora... a potem rozpakowali kopertę z wypalonym płytą CD od komisji edukacji narodowej (czy jak to się tam nazywa bo już nie pamiętam) i nagle panika bo się okazało że ta wieża w ogóle tej płyty nie widzi.
no
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@DryfWiatrowZachodnich: No to w ogóle była porażka. debile nie ogarniają że częstotliwości mowy odbywają się w zakresie gdzie basy nie dość że nie są potrzebne to jeszcze utrudniają zrozumienie... to powinno być karalne
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@r4do5: ja ci powiem chłopie że jestem człowiekiem starszym. dużo starszym. wieki temu (PRL) sale językowe w szkołach, którymi wszyscy się chwalili wyglądały tak, że było 20 kabin, takich ze sklejki po bokach i z szybą z przodu, w każdej kabinie haczyk na słuchawki, słuchawki i w pulpicie takie gniazdko do którego te słuchawki się włączało, do tego potencjometr. katedra nauczyciela to był taki mikser gdzie były różne wejścia audio, był
  • Odpowiedz
@frytex2:
Ja na szczęście miałem kilku nauczycieli, którzy chcieli. W szkole więcej by się dało zrobić własnym sumptem (skoro nie ma państwowej kasy), gdyby się skupić na rzeczach ważnych a nie energię marnować na jakieś bzdury typu przynoszenie kwiatków, a później pilnowanie ich podlewania.

Jakby w Sali do języków położyć jakiś stary dywan i ściany częściowo czymś obić, albo chociażby wstawić kilka nieużywanych tablic z korka to już byłaby różnica na
  • Odpowiedz