Wpis z mikrobloga

  • 11
Kochane #niebieskiepaski, kieruję do was pytanie, bo się na tym znacie (a z pewnością lepiej niż ja).
Niedługo wyciągnę jakieś 1700zł i planuję kupić sobie jakiegoś grata co jedzie, skręca i hamuje. Na jakie autka do 2k warto patrzeć? To pierwszy samochód, maksymalnie na półtorej roku.
#motoryzacja #pierwsze4kola i trochę #bieda
  • 106
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Artosh: Zastanów się dobrze, czy tego chcesz. Nawet jak trafisz na taki szczęśliwy egzemplarz co psuł się nie będzie, to i tak czeka Cię eksploatacja, tankowanie, ubezpieczenie(wnioskuję, że zniżek nie masz). To góra hajsu i raz dwa drugie tyle wydasz na ten samochód, a to wciąż nie będzie koniec ;-)
  • Odpowiedz
@Artosh: jak w tym 1,7k liczysz przegląd, koszty rejestracji, wymianę oleju, filtrów i napędu rozrządu to raczej nic. Jak na sam samochód 1,7k to jakieś Tico, Seicento/Cinquecento może znajdziesz, ale poproś jakiegoś znajomka co ogarnia temat żeby Ci popatrzył, czy nie jest sklejony z trzech i rozpadnie Ci się na pierwszym skrzyżowaniu.
  • Odpowiedz
Z takim budżetem to lepiej się trochę znać na mechanice, żeby potem nie było, że byle usterka nagle unieruchomi sprzęta w trasie :P Nie ma co się sugerować marką i modelem, chociaż celowałbym w wozy popularne i tanie w utrzymaniu/naprawach: lanos, astra, golf. Takie co to każdy naprawi i części kosztują grosze. Najlepiej z LPG, łatwiej potem się tego pozbyć...
  • Odpowiedz
via Android
  • 4
@anonim1133 samochód będzie brany na mamę, więc ubezpieczenie będzie niższe. Szukam jakiejś pracy weekendowej żeby mieć na naprawy i paliwo, do tego dostaję za sprzątanie w domu. Generalnie jestem dobrej myśli ʕʔ
  • Odpowiedz
@Artosh: Może jakieś Punto I czy stara Corsa? Na pewno lepsze niż Matiz :) Aczkolwiek te auta nie mają nawet wspomagania. Może warto dozbierać chociaż tego tysiaka, dwa i wtedy wybór znacznie większy i większe bezpieczeństwo.
  • Odpowiedz