Wpis z mikrobloga

Alkohol to narkotyk, sklasyfikowany tuz za Heroina w rankingach sily uzaleznienia. Teraz sobie wyobrazcie jak bardzo alkohol wszedl w kulture, jak bardzo zostal zaakceptowany przez spoleczenstwo skoro nawet tutaj na wykopie znajda sie ludzie ze zdjeciami alkoholu i piszacy
"Patrzcie wlasnie pije piwko i ... ogladam film, mecz"
"Patrzcie wchodzi zimna vodeczka i zaraz bedzie wesolo"

To tak jakby porownywalnie ktos walil w sobie w zyle i pisal na mikro
"Wlasnie bedzie wstrzykiwal sobie heroinke" i poklask, aprobata albo odpowiedzi o podobnej tresci "stary ja tez wlasnie zaczynam impreze"

Niczym nie rozni sie alkoholik od narkomana (cokolwiek cpie) obydwoje reguluja sztucznie uczucia lub uciekaja od problemow narkotyzujac mozgownice.

#przemyslenia #alkohol #narkotyki #alkoholizm
wdvefbrgn - Alkohol to narkotyk, sklasyfikowany tuz za Heroina w rankingach sily uzal...

źródło: comment_iRiBLFB8GTruCjU96PsxyIWrJGls0L3p.jpg

Pobierz
  • 210
hery/koki/haszu/LSD nie byłbym tego taki pewien.


@Masuj: też nie. Największym czynnikiem jest otoczenie i poziom życia. Były testy na myszach jak drastycznie inaczej reagują na narkotyki w klatkach a w wybiegu, są dowody "anegdotyczne" gdzie stworzono kliniki w których można ćpać po opieką medyczną i dały one spory wzrost wychodzenia z nałogu.
Jasne, ze narkotyki uzależniają fizycznie, ale jak twoje życie jest spoko, to jak poczujesz, ze cię bierze to przerwiesz.
@wdvefbrgn XD nie znasz się, a mówisz. Potencjał uzależniający jest znacznie mniejszy od heroiny, a znaczenie w przestępczości ma to, że jest legalny i wciąż można po nim w jakiś sposób funkcjonować. Nie #!$%@? Heroina lepsza, bo nic po niej nie zrobisz - bo #!$%@? leżysz jak Kłoda i twoim jedynym problemem jest tylko, żeby się nie udusić wymiocinami.
Alkohol spożywa się również umiarkowanie, a nie tylko do odcięcia jak heroinę.
Nie
@wdvefbrgn:

Alkohol to narkotyk, sklasyfikowany tuz za Heroina w rankingach sily uzaleznienia.


Alkohol piłem już chyba setki razy przez ostatnie kilkanaście lat. Nie upijam się, wiem ile mogę wypić aby nie mieć kaca. Piję trzy-cztery piwka w weekend.
Czy to znaczy że spokojnie mogę sobie zapodać heroinę kilka razy i się nie uzależnię? W końcu alkohol jest „zaraz za heroiną”.
Pytam poważnie, nie mam żadnej wiedzy o heroinie.
@wdvefbrgn: później podajesz tabelki w których porównujesz alkohol i heroinę, tylko zapominasz, że alkohol masz w sklepie obok bułek, heroiny nie masz niemal nigdzie.

Kolejny wpis i piszesz, że od 'marychuany nikt nie zginol', a później przytaczasz skutki jazdy po pijaku. Wiesz o tym, że po trawce równiez nie można jeździć i opóźnienie reakcji równiez powoduje wydaki śmiertelne? To co piszesz to kompletny stek bzdur.