Wpis z mikrobloga

Córka lvl prawie 9, wracając ze szkoły postanowiła olać autobus, czym mnie niemal doprowadziła do zawału.
Na szczęście po drodze zdawała relację gdzie się znajduje (jestem bardzo wdzięczna za cuda technologii - telefony, internet i zdecydowanie bardziej podziwiam dawniejsze matki za odwagę i wytrwałość bez ciągłego kontaktu z dziećmi).

Ale tego się nie spodziewałam... Chyba miała ukryty motyw. ( _)




Dajcie kilka plusów, cobym miała siłę to ciągnąć przez kolejnych przynajmniej 9 lat... (,)

#typowyrozowypasek #logikarozowychpaskow #niewiemjaktootagowac #mamabijealewolnobiega
catch - Córka lvl prawie 9, wracając ze szkoły postanowiła olać autobus, czym mnie ni...

źródło: comment_jucB6c7Y7R4w8ycXq1TevEjw5I9AkXdR.jpg

Pobierz
  • 165
@vvertoi: Aaa dodam jeszcze, że niedawno raz z niebieskim musieliśmy wyjść na 5 godzin i zostawić ją samą w domu. Oczywiście została pouczona co i jak, wszystko zostało wytłumaczone, upewniliśmy się, że ma jedzenie, komputer do grania, tv, telefon, miała iść do sąsiadki 2 mieszkania obok, bo się kumpluje z jej córką (była jedynie poinformowana dzień wcześniej, że ta wychodzi na godzinkę do dentysty między 11 a 12) itp... Tylko nie
@vvertoi: No też tego nie rozumiem. Może nie lubi zmian, czy coś. Jak była całkiem mała, to niestety musiałam być przy niej non stop, bo panicznie się bała nawet kiedy zostawiałam ją na chwilę w łóżeczku, potem w pokoju... No na kibel, ani pod prysznic nie mogłam iść bez niej :/ Dlatego w zasadzie czasem forsujemy niektóre rzeczy i ryzykujemy inby. Ciężko stwierdzić, bo do niektórych spraw jest zwykle bardzo odważna,
@Ribelo: Ja bym chciała tylko dodać/wyjaśnić jedną rzecz, dla tych wszystkich wyżej:
Dlaczego dopiero teraz młoda zaczyna samotne powroty do domu, a nie wcześniej?
Ano dlatego, że jeszcze w zeszłym roku musiałam pisać podanie ze zgodą do świetlicy, żeby dziecko mogło być wypuszczone ze szkoły w przypadku nieodebrania przez nikogo z rodziny, a jeszcze rok wcześniej nawet takiej możliwości nie miałam, ZAWSZE ktoś musiał odebrać dziecko (na dodatek upoważniony pisemnie przeze
@catch: Celowo trochę przeginam...

Fajnie jednak, że wspominasz jak bardzo urzędnicy zazwyczaj na prośbę rodziców krzywdzą dzieci. Dla mnie to w mnie abstrakcja. Miałem przyjemność kończyć LO w momencie kiedy zaczęła się "moda" na monitoring i smutnych emerytów otwierających drzwi. Minęło mnie to. Bardzo się jednak zdziwiłem jak kilka lat później odbierałem dziewczynę ze szkoły.

Odbiłem się od drzwi, których nigdy wcześniej tam nie było.

A ja.. ja w 4 klasie
@catch: ja osobiście pozgłaszałem wszystkie kuzyneczki do fb żeby im konto usunęli, takie rzeczy nie są dla dzieci i sama powinnaś o tym wiedzieć będąc jako taką obeznaną w technologii i jaki syf tam jest
@bepavuy: Jak będzie wrzucać rakowy content to jej osobiście to konto usunę, bo jest założone przeze mnie, na mojego maila, a ona nawet hasła nie zna. A póki co to nawet nie odkryła walla, tylko z messengera korzysta i rozmawia z ludźmi, których ja zaaprobuję (czyli rodzina i znajomi), i czasem zerkam, czy nie gada z kimś, z kim nie powinna. Na walla trafiają zdjęcia z babcią i dziadkiem (są po
@jmuhha: Właśnie tego chcę uniknąć, bo wbrew temu co piszą niektórzy wyżej, nie jestem helikopterem xD W tej chwili musi nauczyć się odpowiedzialności, bo jak widać nie wykonuje poleceń, co jeszcze byłoby ok, gdyby nie to, że nie informuje o zmianie planów. A jednak 9-latkę przydałoby się pilnować. Zabawne jest to, że gdybym puszczała ją samopas i miała wyrąbane w to gdzie jest i co robi, to zaraz by się zlecieli
Jak będzie wrzucać rakowy content to jej osobiście to konto usunę, bo jest założone przeze mnie, na mojego maila, a ona nawet hasła nie zna. A póki co to nawet nie odkryła walla, tylko z messengera korzysta i rozmawia z ludźmi, których ja zaaprobuję (czyli rodzina i znajomi), i czasem zerkam, czy nie gada z kimś, z kim nie powinna. Na walla trafiają zdjęcia z babcią i dziadkiem (są po rozwodzie, mają