Wpis z mikrobloga

Córka lvl prawie 9, wracając ze szkoły postanowiła olać autobus, czym mnie niemal doprowadziła do zawału.
Na szczęście po drodze zdawała relację gdzie się znajduje (jestem bardzo wdzięczna za cuda technologii - telefony, internet i zdecydowanie bardziej podziwiam dawniejsze matki za odwagę i wytrwałość bez ciągłego kontaktu z dziećmi).

Ale tego się nie spodziewałam... Chyba miała ukryty motyw. ( _)




Dajcie kilka plusów, cobym miała siłę to ciągnąć przez kolejnych przynajmniej 9 lat... (,)

#typowyrozowypasek #logikarozowychpaskow #niewiemjaktootagowac #mamabijealewolnobiega
catch - Córka lvl prawie 9, wracając ze szkoły postanowiła olać autobus, czym mnie ni...

źródło: comment_jucB6c7Y7R4w8ycXq1TevEjw5I9AkXdR.jpg

Pobierz
  • 165
@Mesosfet a jakby się stała jakaś tragedia to byłoby CO ZA ZJEB ZOSTAWIA 3 LATKĘ Z 6 LATKIEM! Wszystko jest fajnie póki nic się nie stanie. Myślę, że jakby jedno z nich się udławiło tym śniadaniem, bo nie było nikogo kto wiedział co robić, to nie machnął by ręką mówiąc "no trudno, selekcja naturalna"
@gwiezdna ja nie panikuję XD sama od 6 roku życia uczyłam się samodzielności. A z gorączką wzywa pomocy, bo nie ogarnia rzeczywistości i ma haluny, więc 5 minut wydaje jej się godzinami XD
@catch: Ja się wychowywałem na wsi więc to pewnie nie to samo, ale już w wieku 7 lat jeździłem sam do szkoły rowerem, do której miałem ok 3,5 km. Teraz jak czasami wracam do domu rodzinnego widzę jak wszystkie dzieci z mojej miejscowości są podwożone przez rodziców samochodem pod same drzwi. Mam wrażenie, że wiele obecnych młodych rodziców strasznie przesadza z nadopiekuńczością.
@mam_nadzieje_ze_moj_nick_sie_zmie no ale pytanie czy to nadopiekuńczość czy możliwości. Czy gdybyś miał teraz dziecko, to kazał byś mu #!$%@?ć rowerem 3km do szkoły po ruchliwej ulicy jakbyś miał samochód i sam np. jeździł nim do pracy?
Wszystko się zmienia, również możliwości, a rodzice zawsze chcą by dzieci były bezpieczne. To, że dzieci w Afryce chodzą po wodę 10 km to nie znaczy, że Twoje będzie rozpieszczone pijąc wodę butelkowaną.
@catch ważne, że dostała cała i zdrowa :D My też mieliśmy przygody z siostrą (obecnie lvl 11) niby odważna i rozważna, ale najlepiej na sznurku z mame... Ale udaje przeszłyśmy już dużo kroków milowych, chociaz jak się ściemnia to jest paraliż i telefon do domu, żeby ktoś po nią przyszedł XD
@Achaa oj, u nas akurat nie ma absolutnie mowy o jechaniu rowerem. Ja sama jadąc początkowy odcinek boję się jak cholera, bo jest tylko wąski i kręty chodnik przy ruchliwej ulicy. Dalej już jest ok, bo droga rowerowa, tylko w jednym miejscu przecina tory tramwajowe. Tylko najpierw by musiała przetrwać ten pierwszy okropny kawałek.

W ciągu najbliższych 2-3 lat ma powstać tu trasa tramwajowa wraz z drogami rowerowymi i połączyć z tą