Wpis z mikrobloga

@Finis: Zmień partnerkę, bo szkoda czasu. Jeśli się bierze zwierzaka trzeba liczyć się z odpowiedzialnością za niego. To nie jest zabawka. Twoja dziewczyna zachowuje się jak normalny odpowiedzialny człowiek. Jeśli tego nie rozumiesz to będzie cieżko. Nie zrzuca się chorego kota na rodzinę czy znajomych, tylko bierze się to na klatę. To jej kot i najwyraźniej jest dojrzała i odpowiedzialna - stawia zdrowie swojego zwierzęcia ponad urlop.
@pedros92: Nie nad partnera a nad wyjazd - to ona rezygnuje z wyjazdu, nie próbuje na niego wpłynąć. Wiem że to nie 1:1 ale to tak jakby miała dziecko z poprzedniego związku, które miało zostać z dziadkami, ale się rozchorowalo - ona zostaje z dzieckiem, i nie, nie stawia dziecka nad - poprostu jest odpowiedzialnym dorosłym człowiekiem. To totalnie normalne, przy dziecku jest to naturalniejsze, przy zwierzęciu wynika bardziej z odpowiedzialności
@specjalista_gamoniu: trzeba walczyć tym, co się ma pod ręką ( ͠° °)
Że gość nie jest pragmatykiem i nie zabezpieczył klatki na sierściucha aby leciał z nimi, to pewnie wina jego baby ( ͡º ͜ʖ͡º)

A przecież kocur nie po raz pierwszy odwala kite xD