Wpis z mikrobloga

Ateistyczne Mirki!

Pytania do tych z Was, którzy mają dzieci, lub mają styczność z dziećmi ateistów:
- Czy dzieciaki miały kiedykolwiek problemy jako kilkulatki w szkole, na podwórku? Czy były odtrącone, wyśmiewane, miały kompleksy lub zazdrościły tym ochrzczonym lub idącym do komunii?
- Czy były jakiekolwiek problemy z przystosowaniem dziecka do życia w tym antyludzkim państwie?

Mam kolejną rundę meczu rodzina vs my w kwestii "Ochrzcijcie dziecko". Nie, żebyśmy chcieli się ugiąć, ale ciekawi mnie, jak to było ze starszymi dzieciakami, może dacie mi kilka argumentów na zaoranie tematu.

#bekazkatoli #ateizm #dzieci #katolicyzm
  • 123
  • Odpowiedz
@aleksandrett: Mam prawie 40lat i nadal to spotykam. Głupie docinki, porady, ostrzeżenia itp. Albo sąsiadka ostatnio mówi, że sąsiad do niej "Ateiście (mnie bo kupiłem) działkę sprzedałaś?".
  • Odpowiedz
@Prezes_roku: Ja tam jestem ogólnie przeciwna chrztom dzieci, powiedziałam nawet w rodzinie, że Jezus i jego kumple też się według tej książki ochrzcili w dorosłym wieku, więc nie trzeba sanitarnych problemów średniowiecza przenosić na grunt XXI wieku w PL
  • Odpowiedz
  • 1
@Prezes_roku dzieci są fenomenalne jeśli chodzi o wymyślanie powodów by uznać że ktoś jest "be". Nie pamiętam by ktoś mnie i moich rówieśników uczył że ktoś jest gorszy dlatego że jest z innego bloku, nosi okulary lub nie ma czapki Chicago Bulls
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@aleksandrett: no ja póki co odpieram ataki jak tylko się da, żona w sumie jest po mojej stronie. Już wystarczy że jako jedyny w rodzinie mam ślub tylko cywilny, wzięty żeby dostać kasę w. Mdm xD
  • Odpowiedz
@aleksandrett: co prawda moje dziecię jeszcze w brzuchu, ale uczę w różnych szkołach więc z mojej obserwacji wynika, że dzieci absolutnie nie mają żadnych problemów na tle religijnym. Mają to głęboko w nosie. Bardziej przejmują się fotką na insta/fejsie niż tym czy ktoś chodzi do kościoła czy nie :) Jedyne "nieprzyjemności" ewentualnie mogą was spotkać ze strony katechetek albo mocno wierzących, nieprofesjonalnych nauczycieli. Przykre, że to piszę, ale niestety kilka
  • Odpowiedz
@agataen: ja mam fajne doświadczenie z zerówki, mieliśmy dwójkę kolegów świadków Jehowy, którzy szli na świetlicę w czasie religii. Pytaliśmy katechetkę czemu tak, więc raz poprosiła ich zanim wyszli, żeby powiedzieli czemu się nie uczą z nami. Powiedzieli, że mają inną religię i to wystarczyło, cała klasa przyjęła to tłumaczenie i tyle.

Mam znajomego, który co prawda przez wszystkie sakramenty dzieci przepuścił, żona wierząca, ale sam jest ateistą i tak
  • Odpowiedz
@aleksandrett nie i nie i nikt z rodziny nie ważył się zmuszać naszego syna do wiary. Wiara w Boga to poważna sprawa i nie wolno decydować za człowieka, nawet jeśli jest malutki, w co i jak będzie wierzył. Nie jest uczciwe i etyczne przyjmowanie Boga w cudzym imieniu.
Nasz 10 letni już syn nie miał również komunii świętej (oczywista konsekwencja) i bardzo negatywnie oceniał chciwość swoich kolegów i koleżanek na prezenty
  • Odpowiedz