Wpis z mikrobloga

@Idesiku_Nago: zaraz będziesz miała tutaj zjazd debili, którzy ci napiszą, że ich dziecko, ich sprawa i tobie nic do tego xD Żeby te Karyny chociaż trochę myślały i skoro już tak zajebiście muszą sobie ozdobić dziecko, żeby koleżanki zazdrościły i wybrały piercera z igłą, zamiast pierwszej lepszej z pistoletem to jeszcze, chociaż przypuszczam, że żaden szanujące się piercer nie spełni zachcianki dziewczynki, która sobie zrobiła dziecko, bo na lalki jest już
@Idesiku_Nago: a ja się zgadzam w 100%. Sama miałam przebijane pistoletem w wieku 5-6 lat. Pamietam, ze bardzo nie chciałam iść do gabinetu i płakałam. Na stole mama musiała mnie siła przytrzymywać. Potem było tylko gorzej - uszy bolały, nie mogłam spać, ropiały mi. Nie wiąże z tym wydarzeniem żadnych pozytywnych emocji, nawet dziś, a przecież byłam już dużym dzieckiem. Nie mówiąc o tym, ze ubrania zaczepiały się ciagle o kolczyki,
@Idesiku_Nago: @upupiona: ja sama chciałam w przedszkolu i mama się zgodziła. Skończyło się zabiegiem w którym musiałam być usypiana i wycinano mi kawałek ucha bo wdało się zakażenie ( ͡° ʖ̯ ͡°) potem jeszcze raz zrobiłam w podstawówce i znowu jakieś gule mi się robiły za uchem. #!$%@?ć kosmetyczki
@Lissa: przekuwanie u niemowlaka jest najbezpieczniejsze. Wtedy szansa na uszkodzenie, dotykanie przez dziecko jest najmniejsze, dzięki czemu można uniknąć zakażenia. Poza tym boli znacznie mniej niż u przedszkolaka. Ta polsza to jednak nadal ciemnogród nawet w młodszym pokoleniu.