Wpis z mikrobloga

@bvszky: kwikłem trochę nawet :-)

Nie jestem fanem, ale oglądałem kiedyś, teraz czasem.

Prawda gdzie po środku leży, bo jeśli nie jest bogaty, a wybrał formę daily vlogów, to ciężko coś ciekawego codziennie pokazać, zresztą, co wy byście pokazywali? ;-)

Druga strona medalu, to ilość wyświetleń i fakt, że dalej o nim się pisze, komentuje. A to o to tu $ chodzi.
  • Odpowiedz
@ravau on będzie nagrywał bo zwyczajnie zarabia na tych wszystkich idiotach którzy badają dokładnie każdy kadr z jego vlogów i każde jego słowo, prowadzą śledztwa i dochodzenia na jego temat a on sobie znów pojedzie na wakacje do USA za kasę widzów, jak to się mówi nie ważne co o tobie mówią ważne że mówią. Ktoś kiedyś podliczył ile Magical zarobił w przeciągu roku na YT, myślę za jak szafa zgarnął nawet
  • Odpowiedz
@sal-vadore: po prostu warto się obnażyć nawet jeśli masz małe przyrodzenie? W ogóle czy warto się sprzedać za tą rzecz zwaną pieniędzmi?
Czy można się wtedy uważać za człowieka, który coś osiągnął? Żyje godnie? Czy też jest małpą, która smaruje się gównem ku uciesze gawiedzi, a bez tego jest nikim? Dookoła przecież pełno takich małp.
  • Odpowiedz
@denerwujesie widocznie koleś akceptuję siebie lub #!$%@? go niski poziom samokrytki i ma gdzieś co o nim ktoś mówi, robi to co mu się podoba i raczej nie robi tego do końca dla kasy, ponieważ wbrew powszechnej opinii pieniądze są dość słabą formą motywacji.
  • Odpowiedz
@sal-vadore: ale! Mam pewne ale. On tego nie robi dla kasy, zgoda. On to robi dla popularności i dla ŻARCIA, jego jedynej miłości i jedynego prawdziwego jego zainteresowania i hobby. Żre dla kasy, a za nową znowu żre. Nadmiar wydaje na eleltronikę, której nie używa tylko nią rzuca. Nakupił aparatów i statywów i dalej kręci z kamerką w gębie. Dodatkowo ta popularność pozwala mu żreć jeszcze więcej, bo stale dostaje nowe
  • Odpowiedz
@NawalonyKmiot no ja tam ludziom do portfela nie zaglądam jak dla mnie to może wydać wszytko zarobione pieniądze na KFC albo jakieś idiotyczne gadżety, nie swoich pieniędzy się nie przelicza. Najlepiej to otworzyć fastfooda do którego by lubił przychodzić, gwarantuje sukces biznesu ;)
  • Odpowiedz
@sal-vadore: ale czaisz, że chodzi o to, że on przyjdzie do Ciebie, potem walnie jakąś głupotę i Ty bedziesz chciał to sprostować. W zamian dostaniesz bana, wyzwie Cię na filmie od bezmyślnego gimbusa i bedzie uważał temat za rozwiązany. On ten schemat stosuje do wszystkich i do wszystkiego. To jest normalne?
  • Odpowiedz