Wpis z mikrobloga

Mówicie swoim rodzicom, źe ich kochacie? Pytanie raczej do tej dojrzalszej części mirko. Właśnie mi się śniło, że powiedziałam to tacie ze łzami w oczach i nie przypominam sobie, czy w rzeczywistości padły te słowa między nami kiedykolwiek. Chociaż go kocham, nigdy nie potrafiłam tego powiedzieć. Boję się, że go niedługo zabraknie i nie zdążę mu o tym powiedzieć, ale mam w sobie jakąś blokadę. #feels #rodzina #rodzice #logikarozowychpaskow #sen #chcepogadac
  • 153
@No_Sugar Czasem mi się zdarza. Za pierwszym razem faktycznie było trochę dziwnie. Miałam wtedy jakieś 20 lat. W dzieciństwie chyba nigdy sobie tego nie mówiliśmy, nie pamiętam w każdym razie. Zawsze czułam i czuję nadal, że się wszyscy kochamy w rodzinie - rodzice i bracia - i nie widziałam w sumie większego sensu w mówieniu rzeczy oczywistych. Ale kiedy widzę jak się mama cieszy kiedy mówię, że ją kocham, to w sumie
@No_Sugar: mój ojciec sobie ostatnio wymyślił że tak będzie kończył prawie każdą rozmowę telefoniczną ze mną i co gorsza jest zły że nie odpowiadam mu tym samym i na nic tłumaczenie że jestem przeciwny nadużywaniu tych słów ponieważ w ten sposób tracą na wartości a to że go kocham to się rozumie samo przez się i nie muszę tego podkreślać przy każdej okazji
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@No_Sugar: ja się staram nie powiedzieć swojej matce jakiegoś przykrego słowa. Nie nauczyła mnie miłości, a raczej wyrobiła poczucie bezsilności, a problemy mnie trapiące były nieistotne, bo inni mają gorzej.
Ojca za to rzadko mogłem poznać ze strony bardziej prywatnej, bo będąc w jej zasięgu był de facto nią. Gdy był poza jej zasięgiem, to był innym człowiekiem. Gdy akurat nie był w rozjazdach...
Zazdroszczę tym, co mają dobry kontakt z
Mówicie swoim rodzicom, źe ich kochacie?


@No_Sugar: Nie usłyszałem tego nigdy nawet pomiędzy rodzicami, a co dopiero do mnie i rodzeństwa... Dziwię się sam sobie, że potrafię okazywać uczucia komuś innemu nie mając żadnej lekcji z życia rodziców (oprócz czego nie należy bo to widziałem).
@No_Sugar: Nigdy nie powiedziałam konkretnie: kocham Cię, kocham Was ale okazuję to jakoś w codziennych czynnościach i staram się wyrazić przez inne słowa. Jednak w tym wszystkkm łatwiej jest z mamą, z tatą mamy trochę ciężki kontakt bo każde z nas jest uparte, zacięte i często się sprzeczamy. Nie wątpie, że on kocha mnie a ja jego ale jakoś trudno nam to przechodzi przez gardło.