Wpis z mikrobloga

Mówicie swoim rodzicom, źe ich kochacie? Pytanie raczej do tej dojrzalszej części mirko. Właśnie mi się śniło, że powiedziałam to tacie ze łzami w oczach i nie przypominam sobie, czy w rzeczywistości padły te słowa między nami kiedykolwiek. Chociaż go kocham, nigdy nie potrafiłam tego powiedzieć. Boję się, że go niedługo zabraknie i nie zdążę mu o tym powiedzieć, ale mam w sobie jakąś blokadę. #feels #rodzina #rodzice #logikarozowychpaskow #sen #chcepogadac
  • 153
  • Odpowiedz
@No_Sugar: ale wiesz ze to jest nienaturalne? Skoro myślisz o tym, to znaczy ze brakowało ci tego oraz tego nie otrzymałaś. U mnie w rodzinie jest podobnie. Ja tego błędu nie robie i mówię córce codziennie ze ją kocham i ona tez odwzajemnia uczucia
  • Odpowiedz
  • 3
@Pippo: przykro mi. Planujesz albo juz masz dzieci? Myslisz, ze bedziesz potrafil je nauczyc wyrazania uczuc?


@No_Sugar: jeżeli będę je miał to oczywiście spróbuję je nauczyć i myślę, że uda mi się to zrobić. Mam całkiem niezłe podejście do dzieci.
  • Odpowiedz
  • 24
@No_Sugar wydaje mi się, że nasi rodzice (ci którzy mają między 40 a 60 lat) byli wychowani bez mówienia sobie "kocham cie" i tym samym w domach niezbyt często padają te słowa. U mnie jest tak, że wiemy o tym, ale mimo wszystko nie mówi się to często. Teraz, gdy sama jestem matką swojemu dziecku mówię to niemalże codziennie.
  • Odpowiedz
@No_Sugar

mam w sobie jakąś blokadę


To raczej normalne. Ale pomysl sobie tak:

-po pierwszym razie jest duzo latwiej, w dodatku pozwala na duzo wieksza otwartosc w relacjach
-jak (czy) duzo by to dla nich znaczylo
-czy sama chcialabys kiedys uslyszec cos takiego od swojego doroslego dziecka
-gdyby jutro ich zabraklo, czy mialabys zal, ze tego nie mowilas, kiedy jeszcze moglas?

Ja tam polecam ten stan. Radosc czy wzruszenie w glosie czy
  • Odpowiedz
@No_Sugar mówię prawie codziennie, oni też mi to mówią i właściwie to przychodzi nam tak naturalnie jak "dzień dobry". Nie widzę w tym nic nienaturalnego, nawet jak się kłócimy i jest źle to i tak sobie to mówimy. Wynika to pewnie z tego że tak było od kiedy pamietam, okazywanie uczuć poprzez mówienie o nich, mówienie komplementów czy przytulanie było zawsze obecne w domu.
  • Odpowiedz
@No_Sugar nie i nie sądzę bym to zrobił kiedykolwiek ( ͡º ͜ʖ͡º) w sumie mamie chyba gdzieś tam czasem, ale z nią mam "inne" relacje. Z ojcem natomiast dosyć "napięte" i tu chodzi o przeszłość, jego zachowanie i nie sądzę bym do końca jego/swoich dni zapytał się "co słychać", a nie mówiąc o kochaniu
  • Odpowiedz
@No_Sugar: Co to w ogóle za portal? Najczęściej plusowe odpowiedzi to "nie bo " straszne to, po #!$%@? mieć w ogóle dzieci skoro poświęcasz im całą młodość, najlepsze lata, kupę pieniędzy, czasu, nerwów, stresu, a tu #!$%@?, nawet dwóch prostych słów z siebie nie wyduszą finalnie.

Oczywiście że mówimy sobie w rodzinie ze się kochamy, zarówno mówię to rodzicom, jak i bratu, to sam oni robią względem mnie. Od zawsze, kilka
  • Odpowiedz
@Albania95: @Szrlh: @No_Sugar: jak czytam wasze wpisy to nie wiem czy wy jestescie nienormalni czy ja XDD

jestem teraz w polsce i mówię matuli ze ja kocham z raz na dwa dni dodatkowo przytulę no ale moze mam inną sytuację bo ojciec zmarł przed moim urodzeniem i od tamtej pory nikogo nie miała.
  • Odpowiedz
  • 0
@No_Sugar oczywiście że tak, czułbym się dziwnie że świadomością że im tego nie powiedziałem, są zbyt ważni dla mnie i za dużo dla mnie zrobili/poświęcili by tego nie usłyszeć
  • Odpowiedz