Wpis z mikrobloga

@Maglev: @Tobiass: @sorhu: @ameliniowyguzik: @dididoox: Wypowiadają się eksperci to i ja się wypowiem. Też bym chciał żeby były, ale debile twierdzą że prawo zabrania http://www.dzienniklodzki.pl/motofakty/na-drogach/a/sekundniki-na-sygnalizacji-swietlnej-znikna-ze-skrzyzowan-miast,9759186/
Da się je wszędzie zamontować bo to kwestia jednej komory świetlnej, a po drugie nawet jak sygnalizacja jest asynchroniczna to i tak sterownik ma czasomierz wiec to jeden h...czy tylko system wie ile zostało do zmiany czy kierowcy też. Amen
Raz jest około 40sek a w godzinach szczytu rośnie nawet do 80


@ameliniowyguzik: To jest sygnalizacja stałoczasowa. Czas jest dobierany na sztywno i zmieniany okresowo w taki sposób, jak inżynier ją kiedyś dawno temu na sztywno zaprogramował. Taka sygnalizacja nie dostosowuje się do faktycznego ruchu, który pojawia się na skrzyżowaniu w danym momencie. Współczesne sygnalizacje w ciągu np. 10 sekund wyświetlania danego sygnału mogą zmienić decyzję o momencie zmiany sygnału kilkadziesiąt
@chechehce: słabym, ale grzecznie tłumacze. W asynchronicznej jeden kierunek jest dominujący, a drugi podporządkowany (trochę takie bdsm), ale to nie znaczy że na 2 kierunku nigdy nie zapali się zielone. Wyjątek to noc gdy na 2 kierunku pętla nie wykryje pojazdu to cały czas podaje sygnał czerwony. To tylko kwestia ustalenia jakiś piktogramów. Zrozumiałych dla wszystkich kierowców.
@bialy_wilk: Nie, nie. Sygnalizacja zmiennoczasowa nie podejmuje decyzji o czasie nadawania sygnału przed jego podaniem. Czas jest obliczany cały czas w trakcie jego nadawania. Jest zielone, za chwilę ma być czerwone, ale dojeżdża jeszcze jedno auto, więc jest wydłużany o np. 2 sekundy. Każde pojawienie się dodatkowego auta/pieszego/rowerzysty w obrębie skrzyżowania powoduje podjęcie nowej decyzji o dalszym czasie (krótszym/dłuższym/niezmienionym) nadawania sygnału i ta decyzja dotyczy aktualnie nadawanego sygnału, a nie następnego
@bialy_wilk: myślałem, że nie będę tego musiał pisać. Zwiększanie czasu jest w granicach górnego limitu. Np. maksymalny czas w cyklu, to 60 sekund. My naprawdę na drogach mamy XXI wiek. Kamery, pętle indukcyjne, czujniki ruchu obserwują skrzyżowania i zmieniają decyzję w ułamkach sekund. Skrzyżowania wymieniają pomiędzy sobą informacje o liczbie aut jadących z jednego skrzyżowania do drugiego.

Nawet dzieją się takie rzeczy (rzadko, ale się zdarzają):

1. Jest zielone, jedzie grupa
Nie chcę sekundników, bo ich wprowadzenie oznacza stałoczasową sygnalizację, czyli rozwiązanie, które jest wycofywane z dróg od 40 lat ze względu na jego nieskuteczność. Nie da się wprowadzić sekundników bez drastycznego zmniejszenia przepustowości na skrzyżowaniach.I wyraźnie Ci napisałem, dlaczego jest to niemożliwe. Sterownik do ostatniej sekundy przed zmianą sygnału nie wie, czy algorytm faktycznie tę zmianę zarządzi. I strzelam, że dotyczy to ponad 90% sygnalizacji w Polsce, a za dekadę będzie dotyczyć