Wpis z mikrobloga

Powodzenia jak za parę lat te wasze idealne związki można będzie o dupę rozbić, bo ile można mieć kij w dupie i przy drugiej połówce bać się brzydko zażartować. Nie wytrzymałbym chwili z taką sztywną różową, dla której słowo "sranie" jest najgorszą krzywdą.
  • Odpowiedz
@desensitization: > Żarty których użyłbyś w gronie męskim (bo nie miałbym problemu powiedzieć kumplowi przy piwie "idę się wysrać, popilnuj mi kufla"), po prostu nie uchodzą już nawet nie w związku, ale w kobiecym towarzystwie.

Więc jesteś z tych typów, którzy nie traktują swojej różowej jako kumpeli. Już mi Cię szkoda. xD Napisz za parę lat (o ile tyle razem wytrzymacie) w anonimowych jaki to masz nudny związek, przy ukochanej
  • Odpowiedz
Więc jesteś z tych typów, którzy nie traktują swojej różowej jako kumpeli.


@Wobbuffet: kumpeli mam sporo, dziewczynę jedną. Dlaczego miałbym ją traktować jak kumpelę?

Już mi Cię szkoda.
  • Odpowiedz
@BoaKusiciel: jakiś upośledzony jesteś xD jeśli u Ciebie poprzez wyjście do toalety można określić tylko jednym określeniem typu "idę się wysrac" to współczuć można tylko Tobie xD
  • Odpowiedz
@desensitization: > Dlaczego miałbym ją traktować jak kumpelę?
Nie, nie mam już żadnych ciekawych internetowych teorii na temat Twojego związku. xD Powyższe pytanie wystarczająco zamknęło temat. Nie wiem czy współczuć Tobie czy Twojej różowej dlatego będę żałować was obojgu.
  • Odpowiedz
@felixa: np. Idę do toalety? Tego w domu nie uczyli?
Bo mi się zawsze wydawało, że kobiety powinny być delikatniejsze i mniej wulgarne mężczyźni, ale kto co woli.
Jak zachowujecie się i odzywacie tak samo jak Wasi partnerzy to luzik, nie było tematu.
U nas po prostu w domu jest podział, ja jestem kobietą, mój mąż mężczyzną, a to imo wymusza odrobinę różne zachowania.
  • Odpowiedz