Aktywne Wpisy
ZygmuntJedyny +298
bibi__ +99
Jako iż jestem już posiadaczką afly, szczęśliwa czy nie to się okaże za jakiś czas XD to chcę się pochwalić moją kobyłką (。◕‿‿◕。)
#motoryzacja #alfaromeo #alfaholicy
#motoryzacja #alfaromeo #alfaholicy
Chciałbym poznać obiektywną opinię, ewentualnie argumenty do rozmowy, której najpewniej mogę się spodziewać w najbliższym czasie.
Przedstawię temat w skrócie:
Będziemy mieć z dziewczyna dziecko w kwietniu. Oboje jesteśmy na dorobku. Brak auta. Solidarnie moi jak i jej rodzice zobowiązali się do pomocy finansowej w związku z weselem, ale to dopiero za 1,5 roku. Pozostaje problem samochodu, bo tak: moi rodzice 70 lat, dawno na emeryturze, żyją bez przepychu, a nawet biednie bo wiele nie mają i zadeklarowali się dac 10k (bo więcej nie mają, wychowali 3 dzieci), ale z myślą ze drudzy rodzice dadzą tyle samo.
Drudzy rodzice w kwiecie wieku lat 45, dobry samochód, 2 mieszkania pod wynajem+swoje, 2 wycieczki w roku must be (sezon letni ciepłe kraje, a zimowy narty) powiedzieli ze nic nie dadzą bo 10k wystarczy a samochód kupimy po ślubie. Ja nie chce nikomu zaglądać w portfel, ale maja jedyną dorosłą córkę! Szkoda mi swoich rodziców bo oni muszą sobie odmawiać do tego stopnia ze jestem w stanie nie wziąć pieniędzy od moich rodziców i kupic byle co za 3-4k za pieniądze ktore mamy odłożone na "czarna godzinę".
Mirki, co mam zrobić?
#feels #zwiazki #wesele #odwiadczyny #problem #rozowepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
@AnonimoweMirkoWyznania: xD
- Znaleźć jakieś tanie toczydło, za 2-3k, najlepiej zgazowane, żeby było tanio, no i żeby miało podłogę
- Zaprowadzić toczydło na stację diagnostyczną, zrobić listę todo
- Zaprowadzić toczydło z listą do mechanika, w takich autach pokroju Astry kombi doprowadzenie go do porządku będzie kosztować parę stów, no max 1000zł, jak się nie
gdy brałem ślub postanowiliśmy z żoną że robimy za swoje, taką uroczystość jak nas stać. dopiero jak rodzice sami się zgłosili że "hej, my też chcemy się dołożyć" to z nimi się dogadaliśmy. dzięki naszemu wkładowi i od nich starczyło na grubą imprezę w ośrodku
1) nie bierz kasy od starych
2) nie zawracaj sobie d--y robieniem wesela
3) bez samochodu też da się żyć
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@strikingsurface: przy dziecku? Powodzenia z jeżdżeniem z noworodkiem komunikacją miejską zimą do pediatry, na szczepienia itp...
@Copperhead: Ja kupiłem swojego gruza w 2010 roku za kasę odłożoną i z osiemnastki :). Do dziś go lubię i dbam chociaż do 10k to było mu daleko z ceną. Prędzej kupię rodzicom nowe auto, niż sobie. ;)