Wpis z mikrobloga

  • 238
@luke_cornet bo jeśli na przykład w tygodniu pracuje, ale w weekend lubię sobie pójść do baru, to wg tej definicji nie jestem mężczyzną a penisa mam dla ozdoby? Uważam, że to demot jakiegoś nieszczęśliwie zakochanego, zapracowanego faceta z kompleksami, który siebie uważa za guru a jeśli ktoś zdecyduje się przeżyć życie inaczej niż on, to jest tym złym. A w gruncie rzeczy kobiety, nawet jeśli masz pełno kasy i wygląd Di Caprio
@krucafiks Prawdziwy mężczyzna ciężko pracuje po 27h dzienie za 1700 u Janusza bo ten ma na jego miejscs Ukraińców później idzie do pani Joli robic łazienkę po drodze mija kochanka swojej żony i pije z nim wódkę w podziekowaniu za opiekę żoną, bo wiecie prawdziwy facet zdrade docenia że sie kobieta dla ich małżeństwa stara jak sie wybolcuje to kłótni nie ma i malzenstwo udane. W weekend zaś prawdziwy facet od 4