Aktywne Wpisy
![Defined](https://wykop.pl/cdn/c0834752/14c97220de8fb1d180a08613bf8e0a7f24dd6e8064ca336d2f2c5af2d9ef2589,q60.jpg)
Defined +33
Wyjaśni ktoś mi jakim cudem dorosłym chłopom dało się wmówić, że potrzebują koniecznie klocków? Przecież klocki to zabawa dla dzieci maks do 5 roku życia, a w przypadkach skrajnych może i do 6. Jak słyszę, że dorosły chłop właśnie wydał kilka set złotych, a nawet i po kilka tysięcy niektórzy za kawałek pierdzielonego plastiku z wypustkami, to mam giga bekę z niego i traktuję go trochę jak taki większe dziecko.
#logikaniebieskichpaskow #
#logikaniebieskichpaskow #
![Defined - Wyjaśni ktoś mi jakim cudem dorosłym chłopom dało się wmówić, że potrzebują...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/00b6bc5d350735a588f6ca8d14f471eca1ee71ff14bf0493b19e457bd2556788,w150.png)
źródło: 860
Pobierz![4mmc-enjoyer](https://wykop.pl/cdn/c0834752/9802f00c81b43923e0f266923e61347080b97680485c386c4ef85fd7d8f3e4fb,q60.png)
4mmc-enjoyer +53
Czy ktoś faktycznie miał jakieś benefity z tego że się starał i #!$%@?ł (np. darmowe nadgodziny)?
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
Ja miałem sytuację, gdzie zakontraktowali team do zagranicznego korpo, zmieniając tym samym poprzednią zewnętrzną firmę. Proste taski wisiały nieruszone od np. 3 lat. Nie wiem jak pracowali Ci z poprzedniej firmy, chyba nie robili w sumie nic. Ogarnęliśmy temat, setki tasków zrobionych, wyszliśmy na prostą.
Na jaki pomysł wpada korpo? Nie robicie tyle tasków co na
No i po kilku dniach ją zgubiłem xD
Po jakimś czasie starzy mnie pytają, gdzie hajs, a ja im mówię, że wydałem na obiady w szkole, bo głodny chodziłem, wstyd mi się było przyznać, że zgubiłem jak lamus. Inba z tego wyszła nieziemska, bo matka obiady gotowała i hurr, jak to, ja gotowałam a Ty kupowałeś obiady, co to znaczy durr, historia się kupy nie trzymała, ale dostałem #!$%@? i sprawa się jakoś rozeszła. Ale!
Dosłownie 3 dni po awanturze hajs jednak znalazłem. Był w słowniku, którego rzadko używałem i nie pamiętałem, że tam go wsadziłem. No i teraz pszypau:
- nie mogę starym powiedzieć, że hajs znalazłem, bo już im powiedziałem, że wydana i dostałbym #!$%@? za kłamanie.
- zachować sobie hajsu nie mogę, bo go mame znajdzie podczas sprzątania i będą pytania a skąd, a czyja, a narkotykami handlujesz?
Więc w swej bezbrzeżnej mądrości co wykminiłem? Ze #!$%@?ę ten hajs na głupoty jak najszybciej xD
Mirki, nawet sobie nie wyobrażacie co oznacza taki hajs dla 10-letniego gówniarza. Wchodziłem do szkoły jak panisko, lekką rączką w sklepiku kupowałem czipsy mega pakę za 4 zł na każdej przerwie i jadłem jak król i to nie jakieś gówna tylko Rufflesy, najlepsze były paprykowe. Hajs na oranżady wydawałem tak łatwo jak Hajto na żetony w kasynie. Drożdżówki z piekarni? Nah bitch, tylko sevendaysy zapijane czekoladowym albo truskawkowym mlekiem. Jak wjeżdżały lody (zima była xD) to Manhattany i Magnumy, nic tańszego.
Po lekcjach - McDonald's. Nie jakieś tam bidne czizburgerki i wyżebrany dodatkowy ketchup - POWIĘKSZONY MCZESTAW BIGMAC I JESZCZE LODA I MCFLURRY DO TEGO, PŁACĘ GOTÓWKĄ.
Advert, co robimy po szkole idziemy Dragonballa oglądać? CO WY CHŁOPAKI, chodźcie pogramy w bilarda, JA STAWIAM.
Jak już nie chciałem kupować żarcia to szedłem do papierniczego i brałem jakieś kolorowe żelopisy, markery i te takie długopisy 10w1, co można było wkłady wysuwać. Koleżanki zaczęły do mnie lgnąć jak muchy do gówna, gdy zobaczyły jakimi dobrami materialnymi dysponuję ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Hajs skończył się po jakichś chyba niecałych dwóch tygodniach a ja wróciłem do życia biedaka. Znowu na chipsy ciułałem z reszty z zakupów, oranżadę kupowałem z chłopakami na spółę, a w McD przeprosiłem się z czizburgerem za 2 zł i to raz na parę dni.
Czy czegoś mnie nauczyła ta historia? Tak, tego że pieniądze szczęście dają, pozdrawiam.
#coolstory #truestory #hajssiezgadzal #wspomnienia #podbaza #niepasta #bogactwo
źródło: comment_0ymlmoxkfy12x1grETjcxoCBnTGEVYfb.jpg
Pobierz@advert: Fantastic Star od Star Foods albo Rogaliki babuni od tych samych. Jeśli to było w czasach Ruffles, to pewnie te pierwsze.
źródło: comment_x18AB5Y7VdB0y6iPLPAUZ6A4MGDsih9w.jpg
Pobierz@odi: dodaj do tego religie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Laski to jednak na hajs lecą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@advert: To musiało być straszne czis na pare dni z Mc....
szopenhauer.jpg
@Ich_mag_Kaesekuchen: po pierwsze primo, jak doszedles do wniosku, ze dalej jest biedakiem? moze informatyk 10k? po drugie primo, ciezko nei byc biedakiem, gdy startowalo sie od zera i nawet nie ma skad wziac kapital na rozpoczecie biznesu czy lepszej edukacji. to naprawde nie wina ludzi, ze sa biedni, tylko pazernych politykow na spole z pracodawcami,
@Dead_Inside: 10k bogacz,aha. Dalej nie próbuję nawet dyskutowac xD
A niestety często jakaś "społeczna sprawiedliwość" chce, żebyśmy tak uważali ;)
@Inglouriousbasterd: Teraz po tyle mają Ci, którzy pracują w maku ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora