Wpis z mikrobloga

Mireczki. Powiedzcie mi proszę, jakie jest rozsądne minimum, jeśli chodzi o zarobki w największych miastach w Polsce? #warszawa #krakow #wroclaw #poznan #gdansk

mgr inż hydrogeolog here - 5 lat studiów, 2 lata w zawodzie (nie licząc praktyk, staży, umów zleceń za 500 zł/msc w trakcie studiów). Ogarniam CADa, środowisko GIS, ogólnie programy powiązane z branżą typu Surfer itp., potrafię się odnaleźć na budowach i określić ,,andrzej to jebnie/nie jebnie", ogarniam wymagane ustawy i rozporządzenia z zakresu budownictwa, środowiska itd., nad tym czego jeszcze nie umiem pracuję wieczorami - efekt to 2100 zł netto/msc w jednym z większych miast.
Nie mam pomysłu co dalej - zawód mocno powiązany z budownictwem, więc i zarobki też. Może mirki z #geologia #budownictwo #ochronasrodowiska #inzynieriasrodowiska powiedzą, czy w ich opinii warto iść dalej w ten zawód?
Jakich zarobków można się spodziewać po 5, 10 latach doświadczenia i pracy nad sobą, zrobieniu uprawnień itp?

Powiem szczerze, że coś we mnie pękło, gdy uświadomiłem sobie, że mój lekko upośledzony znajomy (ale dobry chłopak) po skończeniu tylko gimnazjum, po roku pracy w tzw. ,,gównorobocie" zarabia prawie dwukrotność mojej pensji. Wychodzi po 8 godzinach i ma #!$%@?, bo nie ma żadnej odpowiedzialności za swoje decyzje (uwaga, ja nie mam nic przeciwko że dobrze zarabia, dostrzegam jedynie absurdalny kontrast tej sytuacji).

tl dr: nie wiem co ze sobą zrobić po 7 latach straconych na studia i pracę w branży.

#praca #pracbaza #studia #budownictwo #geotechnika #agh #polibuda
  • 56
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Zielony_Wykopek: #warszawa 3-3,5k brutto to taka praca dla studenta - jakieś asystenckie stanowiska lub juniorki na śmieciówie, płace dla specjalistów zaraz po studiach zaczynają się tak od 5k brutto - z dwoma latami doświadczenia myślę, że spokojnie możesz powalczyć o 6-7k brutto w swojej branży. Co do kosztów życia - kawalerka w rozsądnej lokalizacji - 1,5k-2k/mies. spokojnie trzeba liczyć (pamiętając, że rynek wynajmu w Warszawie to wielka bańka
  • Odpowiedz
@TlenekSi nie wiesz nic o branży budowlanej.

@Zielony_Wykopek to prawda, Warszawa. Ja po architekturze jestem w stanie normalnie żyć w Warszawie i z mniejszym stażem pracy zarabiam więcej niż ty. Ale wiem z własnych poszukiwań pracy i opowieści znajomych, że w innych miastach jest licho z zarobkami, jak pieniądze to Warszawa
  • Odpowiedz
@FiziaMizia: pisałem na podstawie doświadczeń swoich/swoich znajomych, którzy między innymi w branży budowlanej pracują, oczywistym jest, że to jest niereprezentacyjna próba, ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że osoba z wiedzą specjalistyczną zarabia mniej niż 4k, skoro moja koleżanka w trakcie studiów jak pracowała na recepcji w jednej z korporacji finansowych zarabiała 3,2k.
  • Odpowiedz
@Stanley89

minimum na Warszawę żeby PRZETRWAC już nie mówię o przeżyciu to jak wyliczalem min 15k / miesiac

Co ty pieprzysz, ja mam 1,5k, dwójkę dzieci i niepracującą żonę a starcza nam z tego na ratę kredytu jedzenie, ubrania hobby i zostaje na wakacje w Alpach.
  • Odpowiedz
@Zielony_Wykopek: każdy student geologii wie, że po studiach hydr/geoinż będzie sie zarabiało 12zł/h xD Tak było, jest i będzie. Branża strasznie ujowa, trzeba sie dobrze zakręcić albo szukać w poszukiwawczej ;)
  • Odpowiedz
@Zielony_Wykopek: bez uprawnień 13, 5 i 7 to dużo więcej nie wyciągniesz. Z uprawnieniami to zależy jak Ci się uda. W teren na dozorze jak będziesz zapieprzał po całej Polsce to do 4k może dojedziesz. W biurze max 3- 3,5k. Tylko własna działalność ale to też ciężki kawałek chleba i dużo stresu w tej branży.
  • Odpowiedz