Wpis z mikrobloga

Co sądzicie o braniu #slub w wieku 20 lat? Dziewczyna 2 lata starsza ode mnie. Pomijając kwestie finansowe, bo mój ojciec ma firmę i z kasą nie ma problemu, a po studiach ja będę tam pracować. Ja już chciałbym założyć rodzinę i w ciągu 5 lat mieć trójkę dzieci, mój #rozowypasek podobnie. Znamy się od dwóch lat, więc znamy się już dobrze, a po ślubie myślę, że będzie jeszcze lepiej jak ze sobą w końcu zamieszkamy. Chciałbym w to pójść, ale czuję taką lekką nutkę niepewności.

#kiciochpyta #feels #zwiazki
  • 24
  • Odpowiedz
20 lat, gówno w życiu widziałeś, gówno wiesz. Bez urazy, ale taka prawda. Gdybym ja w wieku 20 był w stanie w ogóle wyobrazić sobie jak potoczy się moje życie to bym się pierdylion razy zastanowił. Życie się tak zmienia i jest tak nieprzewidywalne że uważam ślub i dzieci w tym wieku za kompletne szaleństwo (pisze na własnym przykładzie). Aha, Twój sposób myślenia też się zmienia i będzie zmieniał. To że to
  • Odpowiedz
@Psygnosis nie wszyscy są niedojarzali w tym wieki. Jeżeli założy rodzinę i wszystko się potoczy dobrze nie będzie tego żałował. Zresztą rodzina zmusza do większej pracy nad sobą i jesteś bardziej odpowiedzialny czy tego chcesz czy nie. Nie możesz wszystkich mierzyć swoją miarą. Nie każdy ma myśli że musi się wyszalec I mieć masę kobiet itd. A zresztą dzieci wyrosna szybko, a oni będą mogli jeździć na wakacje i się bawić. A
  • Odpowiedz
@RustyJames: Alez ja nigdzie nie pisalem ze on musi sie wyszalec i miec mase kobiet. Pisalem zeby sie zastanowil i poczekal. Nic nie stoi na przeszkodzie zeby czekac, bedac z ta sama kobieta, prawda? Jak bralem slub w podobnym wieku to W ZYCIU nawet w najsmielszych snach nie przypuszczalbym, ze wyjade za granice, ze bede tam mieszkal, kogo poznam, w jakim jezyku bede mowil, itp. itd. Wtedy bylo myslenie "tak, jestem
  • Odpowiedz
A zresztą dzieci wyrosna szybko, a oni będą mogli jeździć na wakacje i się bawić. A nie wtedy siedzieć w pieluchach.


@RustyJames: Jeszcze tylko dodam: a co myslisz ze dzieci pozniej znikaja? Nie, dzieci sa do konca zycia, zaczynaja szkole, trzeba kupowac ciuchy, smartfony, laptopy, pomagac w lekcjach, wysylac na studia, byc caly czas kiedy potrzebuja. Jak podrosna - uwazac na towarzystwo, narkotyki, alkohol, niechciane ciaze. Nie zostawisz w domu trojki
  • Odpowiedz
@Psygnosis dzieci jeżdżą na obozy, zostają z dziadkami. Oni mają własną firme więc o kasę nie będą się martwić. A masz jeden urlop w roku jak pracujesz itd to da się zaplanować. Z dziećmi też da się zwiedzać i spędzać fajnie czas. Mógłby poczekać do 24 czy coś. Jednak niektórzy są po rpsptu dojrzałosi i wiadomo że życie pisze różne scenariusze, ale niektórych dzieci motywują do działania i jeżeli są zaplanowane to
  • Odpowiedz
@pertt99: nutka niepewności to znaczy ze dalej #!$%@? cie swedzi i sie nie wyszalales. Za 5 lat dołączysz do grona zdradzających żonę, a ona będzie ważyć 100kg i cię wyzywać bo nie pomagasz przy dzieciach xd
  • Odpowiedz
Poważny związek (mieszkacie razem i pracujecie) przez 5 lat i jeżeli dalej jest zajebiście (mała szansa) to możecie brać ślub.
  • Odpowiedz
@pertt99: jak macie gdzie mieszkać, za co żyć i za co przyszłe dzieciaki utrzymać, to do roboty ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja wzielam ślub jak mialam 21, dobra decyzja. Kiedyś to było normalne
  • Odpowiedz
@Fugazi: Dodalbym do tego: i utrzymujecie sie sami, bez pomocy mamusi i tatusia, bo oni wiecznie zyc nie beda, a OP ojcem i mezem (teoretycznie) zostaje na cale zycie. Naprawde nie wiem czy slub i trojka dzieci to decyzja, ktora powininen podejmowac uzalezniony od firmy tatusia, zakochany dwudziestolatek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ja sam ym nie chciał mieć dzieci xd ale wiem że ludzie mają inne priorytety i nie uważam ich za złe.


@RustyJames: A ja mam (18 lat) wiec mniej wiecej wiem o czym pisze. I wcale nie uwazam ze priorytety OP'a sa zle. Zapytal - odpowiadam i po prostu staram sie zaoszczedzic mu glupich, popelnionych w afekcie bledow mlodosci, ktore bedzie za soba targal do konca zycia. Byla okazja, wrzucilem swoja
  • Odpowiedz