Wpis z mikrobloga

O jak kekłam Mirki. Po dwóch dniach pisania zostało mi zaproponowane spotkanie, a ja odmówiłam (taką mam zasadę, że się zbyt szybko z randomami z neta nie spotykam i tyle). W odpowiedzi dostałam #ragemodeon i nachalne próby namówienia mnie do zmiany zdania. Na koniec usłyszałam, że to głupia zasada (super szacunek do drugiej osoby, bulwo). Co sie okazało? Stulejka z wykopu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Macie nawet zdjątko ʕʔ

PS czekam na hejty na "świrniętą laskę" xDDDD

Mirko - kocham Was! +10 do beki od samego rana :3

#bekazpodludzi #logikaniebieskichpaskow #stulejacontent
Pobierz Kinja - O jak kekłam Mirki. Po dwóch dniach pisania zostało mi zaproponowane spotkani...
źródło: comment_nQrS6SvuWN0onfKc7hdS7V1xWPyCn6iv.jpg
  • 330
@Kinja z wykopkow zawsze dobrze się pośmiać. Ale w sumie jak juz wklejać to większy fragment rozmowy bo tak to nie widac kontekstu.
Od czasu sytuacji z mirkekszukazony ostrożniej feruje wyroki.
@el009: Nie mieszkamy blisko. Ja w Warszawie, on w Szczecinie. Mysle ze w tygodniach jak juz :p

@PomidorovaLova: akurat z przedziałem wieku nie trafiłaś i stara damo, właśnie przez klapsy od życia trzymam do ludzi dystans :)

@szczekacz666: może też powinnam dodać, że gościu wyczaił mnie na instagramie, a nie na żadnym portalu randkowym czy coś, nigdzie też nie pisalam, ze szukam znajomosci do reala, więc nie rozumiem też
@Kinja: Musisz być bardzo młoda (~20 lat). Na żywo najlepiej się poznaje ludzi, i właściwie najciekawsze są interakcje. Jak w pubie jeszcze dojdzie inna ekipa, którą możesz poznać np. przy barze, to jest jeszcze lepiej. Po tekście nie jesteś w stanie ogarnąć jak ktoś się czuje, przedłużanie takiego tekstowego limbo jest bardzo męczące, i bardzo łatwo o nieporozumienie.

Już odchodząc od tego konkretnego typa
@Kinja: To po ilu się spotykasz z kimś xD? Jak dla mnie ( i dla wielu innych ludzi ) spotkanie się to same plusy, na spotkaniu łatwiej zobaczyć czyjąś reakcję, mowę ciała gdzie ta odgrywa 80% przekazu, wygląd. To wtedy nasze ciała odczuwają do kogoś chemię i po się spotykasz, żeby w ogóle zobaczyć czy to jest, 2 strony unikają nie potrzebnego marnowania czasu, ale jak widzę lubisz sobie wszystko utrudniać
@nacpanazielonka: Gniję, że na wykopie każda krytyka jakiegoś zachowania, które akurat przejawia różowy pasek (btw jaka to różnica tutaj, czy to facet czy kobieta?), jest #!$%@? określane jako ryk stulejek :D. Przecież tutaj też się pojawił głos ogarniętych różowych.

Zrozumcie, że jak prezentujecie głupie / odrealnione zachowanie, to będziecie krytykowani.

Drodzy ludziu, ogarnijcie się.
@Kinja: Pod jakim tagiem mozna znalezc takie mirabelki ktore oczekuja lat aby wyjsc z domu?

Anyway.. Jezeli poznaje sie kogos w realu to chce sie jak najszybciej wydostac na spotkanie tylko dlatego ze pisanie to gowno, nie pozna sie drugiej osoby az tak. W szczegolnosci nie bedzie to samo jak w realu, dlatego wiekszosc spotkan pozniej w zyciu wychodzi #gownowarte a owe osoby tylko stracily czas na "pisanie w necie".

O
@Kinja: nie ma sensu wojować w wykopkami bo to jak walka z wiatrakami.
Też mam na koncie znajomość Wawa-Szczecin, odległość jest duża, połączenia delikatnie mówiąc kiepskie, więc pierwsze spotkanie było po pół roku i było super. A jak dla kogoś rozmowa to strata czasu, to cóż... krzyżyk na drogę.