Wpis z mikrobloga

@Oskarek89: Ja też jadłem i to nie z biedy. Kiedyś mortadela po prostu była zajebista, podobnie jak parówki. Dzisiaj ani dobrej mortadeli już nie ma ani dobrych parówek w porównaniu do tego co było 20 lat temu.
@Oskarek89 szczerze mówiąc ja chyba pierwszy raz jadłem to gdzieś w przedszkolu czy gdzieś i mamę potem prosiłem żeby mi robiła bo mi tak posmakowała xD
Kiedyś mortadela po prostu była zajebista, podobnie jak parówki. Dzisiaj ani dobrej mortadeli już nie ma ani dobrych parówek w porównaniu do tego co było 20 lat temu.


@rzeznikmocy: CO TY #!$%@? xD

To gówno z polski, które matki kupowały za dzisiejsze 8.90/kg to było największe gówno, pies zmielony razem z budą i łańcuchem. Wiesz czemu się to obtaczało w bułce i smażyło? Bo na żywo tego się nie dało ruszyć.
@phoos: z masłem i bulionem makaron, że co? Rosół z masłem? Damn, nie ogarniam o co Ci chodzi xD
@hoyihezum: śmiem twierdzić, że pies i buda to najmniejsze zło taniej mortadeli xD chodzi o to, że nie było tyle zapychaczy w żywności i faktycznie wyroby mięsne kiedyś miały lepszy skład jak większość produktów (mimo że śmiecia też nie brakowało).

@Oskarek89: Nie wiedziałem, że to jedzenie biednych. Ja tam wpierdzielałem.
Kiedyś się po prostu tak jadło. Nasza kuchnia bazowała na potrawach mącznych, dopiero od kilku lat trend się nieco zmienia.


@matra: A co mają potrawy mączne do mortadeli?
I nie oszukujmy się - to było najgorsze co można było kupić w mięsnym, no ludzie. Kupowało się to tylko dlatego, że było tanie i oszukiwało schabowego, który:
a) był ciężko dostępny;
b) był drogi

Jak trzeba było dopiąć budżet to się #!$%@?ło