Wpis z mikrobloga

  • 4
@konsul543: mieszkam cały czas na ostatnim i nie narzekam. Tyle że mieszkanie dwustronne i jak już ostra parówa to mogę iść na drugą stronę się schłodzić xd
  • Odpowiedz
tak


@Socah: wpierw łóżkiem, później paręnaście lat gunwiaki, jeszcze w międzyczasie dojdą awantury + #!$%@? szpejem i drzwiami. w bonusie młoda julka szpile, stara jula drewniaki
  • Odpowiedz
@Leosiaa zależy od budownictwa. u mnie sádrokarton i wszystko słychać. mam nowego sąsiada nad sobą i mi tupać zaczął bo wstałem do WC o 1 w nocy :D niestety dźwięki szczególnie w nocy nosi. Sąsiadów po bokach nie słyszę, ale niestety nad sobą już tak.
  • Odpowiedz
@poohy: Mnie #!$%@? w ostatnim piętrze tylko to że deweloper nie przewidział żadnego daszku nad balkonem i jak pada to nie mogę wyjść, kota też #!$%@? wypuścić. A rozmowy ze wspólnotą o robieniu daszku to są skazane na porażkę bo to interwencja w elewację i przepad gwarancji.
  • Odpowiedz
@PfefferWerfer: a jakas pergola? nie da sie nic zalozyc w taki sposob, zeby nie ingerowac w elewacje? widziałem już kilka razy takie rozwiązanie, czasami oferowane bezpośrednio przez dewelopera
  • Odpowiedz
@Reanef: @iroos Da sie i na tym się skończy, ale jest to mega #!$%@? i wolałbym po prostu mieć element konstrukcji budynku nad głową jak wszystkie pozostałe mieszkania na niższych piętrach. Oszpeci elewację bardziej niż wkompowany przez architekta daszek
  • Odpowiedz