Wpis z mikrobloga

@Coffeephile: nie smakowało mi to nigdy, ale ja nie bardzo lubiłam parówki.

A co mają potrawy mączne do mortadeli?


@hoyihezum: nic, przecież nie pisałam tego w kontekście samej mortadeli. Poza tym jeśli już, była smażona w panierce, bo fan polskiej kuchni bez panierki się zesra. Co do reszty, nie wypowiem się, bo chyba nigdy mortadeli w ustach nie miałam, jakiejkolwiek.
dzisiaj ta delicja została #!$%@? i jest podszynką napakowaną solanką i innym gównem.


@RobotKuchenny9000: xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Wtedy to było gówno podobnego sortu :)

Delicja xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

@matra:

Poza tym jeśli już, była smażona w panierce, bo fan polskiej kuchni bez panierki się zesra


Nie, była smażona w panierce bo tego się "na żywca", jako wędliny jeść po prostu nie dało. Bo było obrzydliwe. Poza tym powtarzam - to miało z lekka przypominać
Wtedy to było gówno podobnego sortu :)

Delicja xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD


@hoyihezum: No mortadela to delicja, tylko ktos w cebulowie bezprawnie wykorzystal nazwe "mortadela" na na jakiegos psa zmielonego z buda

to tak jakby ktos sprzedawal w polszy stary twardy produkt seropodobny z nazwa parmezan XD
@niedlapsa: Owszem, ale nie ta którą tu większość wspomina z rozrzewnieniem. Bo jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że #!$%@? włoską mortadelę po 50zł/kg krojąc ją na czterocentymetrowe kawałki i obtaczając w bułce tartej xD
@Oskarek89: az takiej bidy to nie bylo, zawsze byla kasa na filecik z kuraka albo mielonego, ale jak bylem maly to zawsze uwielbialem ziemniaczki w mundurkach, danie dla 4 osob kosztowalo z 5zl a #!$%@? az mi sie uszy trzesly