[Enricco]

W nawiązaniu do tego wpisu dotyczącego przetłumaczenia wpisu o śmierci mojego prapraprapradziadka, zamieszczam tłumaczenie bo kilka osób o to prosiło.

W księdze parafialnej w przyczynie śmierci widniał zapis:

Zabity przez chłopów w Sikorzycach, opatrzony sakramentami.

Natomiast na tej doklejonej kartce jest notatka wykonana przez medyka:

Zwłoki Józefa Gucwy, poddanego z Przybysławic, z powodu gwałtu zadanego z zewnątrz poddałem wizji prawnej medycznej, i dzięki sekcji anatomicznej odkryłem, że badany doznał całkowicie śmiertelnych gwałtownych ran, zadanych z zewnątrz w najokrutniejszy sposób, a ponieważ zadane te rany nie mogły być uleczone ani przez naturę, ani lekarstwami, w żaden sposób nie można było zapobiec śmierci, dlatego nic nie pozostało, jak zwłoki te powierzyć ziemie. Dane w Przybysławicach, dnia 6 czerwca roku 1822. Wiśniowski, doktor medycyny i lekarz cyrkułu tarnowskiego, ręką własną.

Generalnie ciekawe jest to, że do zwykłego chłopa wzywano lekarza z Tarnowa, a Tarnów jest oddalony o ok 30 km co na początku XIX wieku było znaczną odległością. Może mój prapraprapradziadek był kimś ważnym albo chociaż był bogatym chłopem.

Przy okazji gdyby ktoś poszukiwał tłumacza j. łacińskiego, to mogę jednego polecić.

#lacina #genealogia #jezykiobce #csiwykop

[Enricco]

Wołam, tych którzy angażowali się lub wykazywali zainteresowanie sprawą:
@TenebrosuS: @Wergiliusz: @misja_ratunkowa: @vshila: @InsaneMaiden:
@Drzemka_w_cieniu_drzew: @Stowa_za_malo_piekny_kawalerze: @ronette: @Krs90, @Posejder: @Maltanczyk: @Ayano: @boskiniebieski: @pikselota: @mia25: @Winry_Rockbell: @bizion: @Andrew1818: @kittykaktus: @PhoenixSoul: @dziecielinapala:

[TenebrosuS]

@Enricco: czyli dobrze trafiłem, że to opis śmierci z powodu moderstwa ( ͡º ͜ʖ͡º) Może był wolnym bogatym chłopem?

[TenebrosuS]

@Enricco: a znalazłeś akt urodzenia? Tam musi być napisane kim był ojciec.

[Enricco]

@TenebrosuS: Akurat w parafii są księgi urodzeń tylko od 1787 r. Reszta znajduje się w Archiwum Diecezjalnym w Tarnowie. A z wpisu z księgi zgonów wynika, iż urodził się w 1779 r.
Ale w sumie mam jego wpis małżeński, ale nie wiem co tam jest napisane (2 od góry)

[c.....j]

@Enricco: teraz trzeba rozwikłać dlaczego został zabity, macie jakies archiwum ktore przechowuje dokumenty służb porządkowych z tamtego okresu?

[Enricco]

@Enricco: Mam jeszcze wpis dot. urodzenia jego syna.

[Enricco]

@coach_maciej: Właśnie tego nie wiem, muszę się dopiero dowiedzieć.

[TenebrosuS]

@Enricco: drugi jest ten sam co wyżej dokument

[Enricco]

@TenebrosuS:

[Patermantis]

@Enricco a sprawdź w archiwum państwowym, może tam też są jakieś księgi (ʘ‿ʘ)

[TenebrosuS]

@Enricco: nic się z tego niestety dowiedzieć nie da bo nie ma tutaj nic poza nazwiskami. Z zaboru rosyjskiego są lepsze akta i z nich można się dowiedzieć znacznie więcej.

[Enricco]

@TenebrosuS: A co oznaczają zapisy w ostatnich kolumnach?

[TenebrosuS]

@Enricco: w ostatniej kolumnie w akcie małżeństwa jest że plebeji, tylko trzeba dokładnie znaleźć co w tych aktach oznacza, ale prawodpodobnie to określenie wolnego człowieka niebędącego szlachicem.

W akcie małżeństwa jest
Imię mężczyzny wyznanie wiek kawaler imię małżonki świadkowie status społeczny.

[Enricco]

@TenebrosuS: A powyżej "plebeji" jest napisane chyba "rustii". Co to oznacza?

[TenebrosuS]

@Enricco: właśnie tego szukam, ale to prawdopodobnie chłop

[e.....t]

zgwałcony na śmierć? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[TenebrosuS]

@Enricco: tak, to chłop w zwiazku z tym plebejusz to raczej wolny chłop jest, bo mieszczanie powinni mieć oddzielną nazwę w księgach.

[TenebrosuS]

@Enricco: Dopiero teraz spojrzałem, że nie na ten wiersz patrzyłem z tym plebejuszem. Więc zrobiło się jeszcze dziwniej O_O Musiała być tam jakaś głośna sprawa, że aż medyka pofatygowali. Mhm, a może austriackie prawo tego nakazywało w przypadku zgonów nienaturalnych?

[InsaneMaiden]

@Enricco: Wow. To musi być dziwne (po części też trochę niesamowite) dowiedzieć się co działo się 200 lat temu i że Twój przodek został zamordowany.

[Enricco]

@InsaneMaiden: Generalnie takie hobby przynosi bardzo dużo uciechy, np. ostatnio udało mi się zdobyć zdjęcie, na którym jest mój dziadek (ten najmniejszy) z rodzeństwem i rodzicami. Data zdjęcia to prawdopodobnie 1929 r. lub 1930 r. Innym razem udało mi się skontaktować z potomkami brata mojego pradziadka, który w 1927 r. wyjechał do Kanady i nigdy nie wrócił do Polski. W czerwcu dwóch jego wnuków odwiedziło nas. Super sprawa.