W podcaście Gerhard Berger przytoczył ciekawą historię.
W 1985 roku podczas GP Austrii, do Gerharda Bergera (jeżdżącego wtedy w Arrows) podszedł pewien jegomość. Przedstawił się jako Dietrich Mateschitz i zaoferował sponsoring. Problem w tym, że nie miał jeszcze ani produktu, ani pieniędzy. Panowie przypadli sobie jednak do gustu i podpisali kontrakt opiewający na około $10.000. Kilka miesięcy później Gerhard odebrał telefon z pytaniem czy pamięta jeszcze o kontrakcie i czy jest on nadal
Cena nie gra roli. Nie potrzebuje miliona kaw z mlekiem. Ważne, żeby miał dobry młynek, mielił na bieżąco i robił dobre espresso i americano. Chciałbym, żeby się go prosto i szybko czyściło. Myślałem nad Siemens EQ.5 albo coś z DeLonghi/Saeco.
Gdy w Polsce mały przedsiębiorca narusza przepisy, dostaje srogo po dupie. Gdy zagraniczna korporacja łamie je nagminnie, urzędnicy grzecznie proszą o dostosowanie się i zostają zlani ciepłym moczem. I tak się żyje na tej wsi...
Od przynajmniej kilku lat, na wszystkich meczach reprezentacji wywieszana jest za bramką flaga Polski z naniesionym napisem "FOTO HIGIENA", będącym nazwą firmy i nazwą klubu sportowego z niskiej ligi.
@cat_skeleton: Mi szczególnie spodobały się tosty z serem przeznaczone na kolację. Jeść na kolację czerstwe tosty z zimnym serem? Odgrzanie ich to więcej roboty i gorszy efekt niż zrobienie takich od zera.
Robert Kubica był bohaterem kolejnego nagrania programu w Williams TV przed GP Francji. Polak zdradził podczas niego w jak nietypowy sposób udało mu się dostać w piątek na tor Paul Ricard.
The Circuit de Gilles Villeneuve was the scene of Robert Kubica's sole victory in Formula 1, so who better to lead a virtual hot lap around the Montreal circuit?\n\nFor more F1® videos, visit http://www.Formula1.com\n\nLike F1® on Facebook: https://www.facebook.com/Formula1/\n\nFollow F1®...