Wpis z mikrobloga

#rozowepaski to nie ogary. Stoi sobie taka na przystanku w oczekiwaniu na autobus i myśli o bóg wie czym. Wchodzi do autobusu i zaczyna grzebać w worku bez dna za biletem papierowym. Schodzi jej to dłuższą chwilę (do minuty) ale ma pecha, bo właśnie zaczęła się kontrola biletów i kasownik został zablokowany. No i jest kwik, bo kontroler mandat wlepia za brak ważnego biletu. A wystarczyło aby bilet przygotować jeszcze na przystanku przed przyjazdem autobusu.

#komunikacjamiejska
  • 48
@WuDwaKa: Ciekawe co by było w sytuacji, gdyby ktoś miał zamiar kupić bilet, ale przed nim stalyby 2-3 osoby, a zakup biletu trochę trwa, przynajmniej we Wroclawiu. Klikanie w ten ekran, który czasem nie zaskakuje, bilet się chwilę drukuje. Jeszcze niektórzy dlugo wybierają. Czy kanar zachowałby się normalnie czy już mandatem by straszyl tych na końcu kolejki.
następne pół w portfelu karty a później 10 minut myśli który #!$%@? pin do tej właśnie karty


@TwojStaryToKorniszon: opcja z pinem to rzadkość - są płatności zbliżeniowe.

Gorzej, że rzadko kiedy faktycznie płacą kartą, w większości przypadków zaczyna się SZUKANIE GROSIKÓW (!).
@wiluxpl kanary wchodzą przed pasażerami. Kto ma zdążyć to zdąży skasować bilet przed następnym przystankiem.

@WuDwaKa mam takie samo spostrzeżenie. Był okres kiedy musiałem wracać z pracy PKSem. Przychodzę na przystanek ok. 10 min przed przyjazdem. Oczywiście różowe już są przede mną i stoją bezczynnie. Przyjeżdża autobus i wchodzenie zajmuje 5 minut bo sierota nie wyciągnie miesięcznego biletu / drobnych stojąc na przystanku. I co najlepsze to te same twarze za każdym