Wpis z mikrobloga

Chyba uratowałem psu życie.
Jadę sobie spokojnie na serwis turbiny, a tu pod wiatrakiem, na odludziu, siedzi samotny pies z obrożą.
Wysiadłem z auta i lekko podchodzę, a skubany tez trupta w moja stronę. Kucam, wołam go, a ten podchodzi i skacze mi na kolana, liże po rękach i merda ogonem.
Skradł mi serce ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oddałem mu mój obiad, wodę, i chyba mam nowego cumpla, bo leży teraz przy mnie, i czeka aż go pogłaskam ;)
#!$%@? tam z serwisem, nie zostawię go samego na dole ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No co mogę dodać, czuje dobrze ;)
W komentarzu aktualny stan pieseła
#czujedobrzeczlowiek #psy #zwierzeta
Pobierz Abovd - Chyba uratowałem psu życie.
Jadę sobie spokojnie na serwis turbiny, a tu pod ...
źródło: comment_YOT9yqKggl4PpDO1IIne79K2OZPcWKWD.jpg
  • 95