Wpis z mikrobloga

@azetka: znam to doskonale. a potem szok i niedowierzanie przełożonego, czy klienta, że prosta zmiana kosztuje miliony monet. jak zaczniesz tłumaczyć i ktoś wysłucha, to pół biedy. gorzej jak słyszysz "dobra, skończ #!$%@?ć i zrób tak, żeby to dzisiaj działało".
@zolwixx: Na szczęście chyba nie będzie tak źle - po konsultacji z koleżanką wyszło, że na razie mam spróbować wyjaśnić człekowi który mi to zgłosił, że to działa tak jak powinno ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@azetka: Myślisz, że jak mnie obrazisz po czym skasujesz komentarz to moderacja nie zobaczy co tam napisałaś? Oni wiedzą co było w takich usuniętych wiadomościach, nie martw się o swojego bana :)