Wpis z mikrobloga

jak ja nienawidzę ludzi, ktorzy nie są punktualni... Umawiam się, wstaje o dobrej porze, dojeżdżam na wyznaczone miejsce i dostaje wiadomość, "hehe zaspalam" "sorry, autobus mi uciekl" #!$%@? co to za wytłumaczenie? Uciekl ci #!$%@? bo za pozno wyszedles myśląc, ze hehe zdazysz xD i jeszcze pol biedy jak jest wiosna i mozna zaczekać na dworze bo jest ciepło i mozna na jakiejs laweczce pokontemplowac lajf ale jak ktos #!$%@? mi takie cos zimą to szkaluje i wiecej nie spotkam się jakos z taką osobą z własnej woli.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #gorzkiezale
  • 74
@nikecrie twój czas jest tak cenny, że jak akurat nie spotykasz się z tymi spóźnialskimi ludźmi to zajmujesz się samymi wartościowymi i ważnymi rzeczami, a nie np. siedzeniem na mirko? Rozumiem taki ból tyłka w pracy itp., ale przy spotkaniach z rodziną czy znajomymi to nie rozumiem. :P
@nikecrie: Nie tylko niepunktualni, ale tacy którzy nie dotrzymują słowa, obietnic. To ten sam typ ludzi. Lekceważący innych i wszelkie zasady (dobrego współżycia), a potem płaczący że coś ich w życiu, czy nawet tej relacji nie wychodzi. No ale winy w sobie nie widzą.
@Yolocaust ale kiedy mi ucieka autobus ew tramwaj to często ide na inny przystanek zeby zlapac inna linie i dotrzeć o podobnym czasie, dla mnie takie wymówki nie istnieją bo zwykle da sie cos wyczarowac żeby spóźnić sie 5 minut a nie 35
@nikecrie, brzydzę się spóźnieniami. Jak mam się gdzieś spóźnić, bo coś mi wyskoczyło, to aż mnie trzepie ze wstydu. A najgorzej jak odbieram kogoś z imprezy w nocy. Sam jak potrzebuje podwózki to stoję już przed budynkiem, auto podjeżdza wsiadam i nara. Nie raz miałem sytuację że czekałem jak debil, a jak dzwoniłem (kolejny raz) to słyszałem, że huurrr jeszcze rozchodniaczek duurrr na drugo nóżke hehe. Jezus Maria jak sobie to
Ale jak wy się spóźniacie (bo na pewno czasem coś się takiego wydarzy w waszym wyjątkowym życiu), to wszystko jest wtedy ok?
(nie chce mi się wołać, ogólnie pytam tych pseudo wrażliwych).
@nikecrie: Z tym autobusem to żadne kłamstwo, ja mieszkam blisko pętli tramwajowej i czasami jestem przed czasem a one odjechały juz 3 minuty temu ( ͡° ʖ̯ ͡°) a na następny trzeba czekać 10 minut
@kocimietka0: zawsze czekam 10 minut przed planowanym odjazdem ale to akurat juz moja 'choroba', którą trochę przytemperował niebieski mój, że wystarczy wyjść z domu 7 minut przed jeśli do przystanku są dwie minuty xD