Wpis z mikrobloga

jak ja nienawidzę ludzi, ktorzy nie są punktualni... Umawiam się, wstaje o dobrej porze, dojeżdżam na wyznaczone miejsce i dostaje wiadomość, "hehe zaspalam" "sorry, autobus mi uciekl" #!$%@? co to za wytłumaczenie? Uciekl ci #!$%@? bo za pozno wyszedles myśląc, ze hehe zdazysz xD i jeszcze pol biedy jak jest wiosna i mozna zaczekać na dworze bo jest ciepło i mozna na jakiejs laweczce pokontemplowac lajf ale jak ktos #!$%@? mi takie cos zimą to szkaluje i wiecej nie spotkam się jakos z taką osobą z własnej woli.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #gorzkiezale
  • 74
Akurat mi się zdarzyło raz, że autobus, którym miałem jechać przyjechał 4 minuty przed rozkładem


@rales: Jakieś 10 lat temu (początki pracy, więc jeszcze bez własnego auta) zimą autobus PKS przyjechał i odjechał jakieś 10 minut przed czasem. Następny był za półtorej godziny, około godziny 20. Gdybym wtedy przyszedł punktualnie 5 minut przed czasem to bym kuźva marzł albo czekał, aż ojciec przyjedzie te 15 km.
@nikecrie: Ja przeważnie pojawiam się na miejscu przed czasem, ale kiedyś autobusy do lekarza kursowały mi tak głupio, że postanowiłam przyjechać na styk. Do gabinetu weszłam minutę po, na co pani w rejestracji wrzasnęła do lekarza 'panie doktorze, ta spóźnialska już przyszła.' XD No wiecie co!