Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy to jest jakiś problem dla płci męskiej że ich #rozowypasek chce mieć dwuczłonowe nazwisko po ślubie? (nazwisko partnera - nazwisko panieńskie). Moj #niebieskipasek nie jest zadowolony z tego pomysłu, zastanawiam się czy to serio jakiś problem?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 130
Tradycyjnie kobieta zawsze brała nazwisko męża, i dla niektórych facetów to jest po prostu punkt honoru


@taajniak: no dokladnie, to jedynie kwestia tradycji z czasow, gdy kobiety od mezczyzny byly zalezne:) Teraz jest nieco inaczej, wiec nic dziwnego, ze w sytuacji, gdy kobieta ma na przyklad dorobek naukowy (znam kilka takich pań), nie chce zmieniac nazwiska, bo jednak jest ono kojarzone z tymi osiagnieciami.

tak w ogóle niby w czym pomaga
@agaja: mnie zawsze zastanawiało, dlaczego w relacji mężczyzn z kobietami część rozwiązań tradycyjnych pozostaje, zaś inne, jako przestarzałe, są odrzucane.

Żeby nie było -- nie mam nic przeciwko podwójnym nazwiskom po ślubie. Znam nawet przypadek, gdy po ślubie obydwoje mają nazwisko podwójne -- i to jej jest pierwszym członem.

Ale fakt, że w relacji mężczyzny z kobietą to ten pierwszy ma zabiegać, starać się, kupować pierścionek zaręczynowy i się oświadczać, zaś
@AnonimoweMirkoWyznania: Jeżeli nie masz do tego jakichś wyraźnych powodów, to nie wiem czemu tak chcesz robić. Z jednej strony jakieś rytuały typu wesela, śluby z drugiej jednak nie do końca. Jestem zwolennikiem teorii, że jak już coś się robi to do końca. Dlatego ja nigdy się nie ożenię bo mi to nie odpowiada i nie będę udawał przed nikim, że jest inaczej. Może pomyśl czy napewno chcesz formalizacji związku, skoro nazwisko
Osobiście uważam, że należałoby być konsekwentnym.


@KrzLis: tez tak sadze :)
Moze ten dysonans wzial sie z tego, ze sami mezczyzni nieraz twierdza, ze meska natura to zdobywanie i tak dalej?:P
To by tlumaczylo te podrywy, starania sie itd.
Co do podtrzymania zwiazku to ja jestem zdania, ze powinno lezec ono na barkach obojga partnerow.

Choc zwrocilabym jeszcze uwage i na to, ze czlowiek utozsamia sie niekiedy ze swoim imieniem i
Nie wiem jak się odnieść do tego tematu, ale dziwne jest dla mnie układ imię nazwisko męża- nazwisko panieńskie. W wielu przypadkach brzmi to dla mnie jak ujma dla faceta. Niby dziewczyny (te które znam) tłumaczą się, że "później" i tak będę używać "imię i nazwisko męża... a jak coś pójdzie nie tak to zawssze mam swoje"... no ja piedole... po co w ogole brać ślub jeśli się zaklada czy przypuszcza że
@AnonimoweMirkoWyznania:


– A te ich podwójne nazwiska?!
– Dosyć, że nie potrójne…
– Niedługo będą! Se je nazbierać jak motyle, znaczki… Na razie z podwójnym śmigają jakby je zmutowało.
– Dobry wieczór Państwu. Wita Państwa Ewelina Celina Spodszczebrzeszyńska-Glut. Rozpoczynamy główne wydanie Teleściemów. W sejmie gdzie trwają obrady nad uchwaleniem prawa kobiet do krótszej pracy i wyższej płacy jest nasza reporterka Katarzyna Maryna Pastorałka-Trzemeszno.
– Trzemeszno to miasto chyba.
– Łączymy się
@AnonimoweMirkoWyznania ja osobiście mam to w dupie, to tylko ciąg liter na kawałku plastiku. Wartość abstrakcyjna. Jest argument żeby mieć wspólne nazwisko z małżonkiem, żeby ułatwić sobie na poczcie/urzędzie itd., ale nie widzę argumentu za podwójnym, ani dwoma różnymi, dopóki ktoś nie ma jakiegoś dorobku na nazwisko.