Wpis z mikrobloga

Gdybyście byli zdradzani chcielibyście się dowiedzieć o tym np.od znajomej? Czy żyć potencjalnie szczęśliwie ale być zdradzanym?
#zwiazki
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@malinowaapp: Nigdy nie chciałabym się dowiedzieć. Jeśli ktoś zdradził, niech sobie radzi z tym sam. Mówienie o zdradzie to egoizm, tak jakby miało to cokolwiek zmienić. Przeszłości się nie cofnie, a jedyne co, to robi się drugiej osobie krzywdę, bo ani nie wybaczy, ani nie zapomni. O ile nie chcesz zerwać tej relacji, a zdrada to był jednorazowy wybryk i nic dla ciebie nie znaczy, to nie ma po co
  • Odpowiedz
@wykopowiczka69: Nie chodzi o to czy chcesz zerwac ta relacje czy nie. Przyznajac sie do zdrady dajesz wybor tej drugiej osobie. Czy zechce wybaczyc czy odejsc. Jezeli ma sie chociaz odrobine szacunku do zdradzanego nalezy sie przyznac i tyle. Rozumiem, ze wolala bys byc latami walona po rogach i nic nie wiedziec bo co to zmienia skoro facet nadal chce z toba byc.
  • Odpowiedz
@pannazuzanna: Odpowiedziałeś sobie sam, tylko chyba nie zdajesz sobie z tego sprawy :)
Poza tym, nie wolałabym nie być walona po rogach, ale jeśli już mój facet musiałby koniecznie spróbować jakiejś fantazji, której ja nie byłabym w stanie spełnić, to tak, wolałabym nie wiedzieć. Nie wiem co tutaj ma szacunek do czegokolwiek, wytłumaczyłam dość zrozumiale i prosto, dlaczego uważam osobę opowiadając o zdradach za egoistę, także może skup się, użyj
  • Odpowiedz
@wykopowiczka69: Po pierwsze sama nie sam jak juz. Po drugie nazywanie kogos p---------m analfabeta z tak blachego powodu nie najlepiej o tobie swiadczy. Po trzecie tak, osoba ktora zdradza nie kocha, osoba ktora zradza i sie nie przyzna nie ma za grosz szacunku do drugiej osoby. Nie wiem jak mozna kogos szanowac i patrzec mu w oczy po zdradzie. Skoro tobie nie przeszkadza jednorazowy skok w bok bez emocji to
  • Odpowiedz