Wpis z mikrobloga

Mirki, co się odwaliło to ja nawet nie. Leżę sobie spokojnie aż tu nagle puka współlokator, czy widziałem co się stało w łazience. Idę tam, a tam ślady lejącego się cementu spod kratki wentylacyjnej pod sufitem aż do wanny. Sąsiad z góry robi remont, musieli dziś robić jakąś wylewkę czy coś i nalali cementu do komina, spłynęło i nalało się do mnie przez kratkę. Najgorsze jest to, że spłynęło do wanny, robiąc kałużę na dnie i najwyraźniej zapychając odpływ.

Teraz moje pytanie, jakieś pomysły co zrobić w takiej sytuacji? Byłem już u sąsiada żeby zszedł i zobaczył co się #!$%@?. Przyszedł popatrzył i mówi, że jutro przyśle rano te swoją ekipę co mu remont robią.
źródło: comment_aygaOmnysDSfjVXjjfvMXQQyzAxg5MRf.jpg
  • 109
@Thanos: @ankask4kanka: @weeman: @Bialy_Mis: Przyszli szpece, popatrzyli, drapnęli paznokciem w ten beton na ścianie i mówią że w 10 minut wszystko zaraz naprawią. No dobra róbcie. 10 minut później przyszli powiedzieć, że trochę dłużej bo ten syfon którego wstawiałem zdjęcie jest zalany betonem. Teraz próbują załatwić nowy syfon i już 30 minut walczą z kałużą betonu w wannie szpachelką, ciekawe jak im pójdzie( ͡° ͜ʖ ͡
@rysi3k_: @El_Duderino: @Dzbanek_soku: @Wolaneq: Nie wierzyłem, ale jednak. Udało im się! Wymienili syfon, skrobali przez jakieś 45 minut i udało im się wyskrobać cały beton z wanny. W sumie to jestem pełen podziwu( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie będzie raczej nic zgłaszane do ubezpieczyciela bo chłopaki naprawili wszystko, jedynie do spółdzielni mieszkaniowej, że nalali betonu do komina. Przed chwilą wpadł sąsiad z góry zobaczyć jak
źródło: comment_HrIuMQih2jV30HfH9URm19vYS292Nczg.jpg
@Cucik: jak ja zaluje ze nie moge sie hardo smiac, keklem srogo XDDDD
gorace to za malo dla tego wpisu.

ja ci powiem tak zeby moj wpis nie byl bezwartosciowy - #!$%@? tego sasiada rowno kakby mi powiedzial ze JUTRO KOGOS PRZYSZLE Z EKIPY REMONTOWEJ.
no hyba go #!$%@? XD
zalewa ci #!$%@? wanne betonem, bedziesz musial sie kompac w zlewie bo janusz cie zalal betonem ale nie martw sie bo
@Cucik: Czyli co? Zatrzymało się na Twoich rurach czy poszło dalej?
@instinCtoriginal: Nie no nie ma co tak srać ogniem. Przy kolizji samochodowej też nie wzywa się policji póki nie ma konfliktu z czyjej ubezpieki pójdzie kasa na naprawę. Zresztą sąsiad mu nie #!$%@? nigdzie a porobione foty robią za dowód że coś #!$%@?.
@Obserwator_z_ramienia_ONZ: Jak to znalazłem już było zastygnięte, nigdzie dalej by nie poszło.

@ludzik: Tak, zatrzymało się na syfonie pod wanną którego zdjęcie jest gdzieś wyżej. Szpece wymienili syfon, doczyścili wannę i ścianę, jak dla mnie nie ma sprawy. Spółdzielnia ma przysłać jeszcze jakąś kontrolę żeby sprawdzić co oni tam w tym kominie wymyślili.

@szpongiel: Jak znalazłem to już było zastygnięte, przez beton bym się tym nie przebił