Wpis z mikrobloga

Mirki, co się odwaliło to ja nawet nie. Leżę sobie spokojnie aż tu nagle puka współlokator, czy widziałem co się stało w łazience. Idę tam, a tam ślady lejącego się cementu spod kratki wentylacyjnej pod sufitem aż do wanny. Sąsiad z góry robi remont, musieli dziś robić jakąś wylewkę czy coś i nalali cementu do komina, spłynęło i nalało się do mnie przez kratkę. Najgorsze jest to, że spłynęło do wanny, robiąc kałużę na dnie i najwyraźniej zapychając odpływ.

Teraz moje pytanie, jakieś pomysły co zrobić w takiej sytuacji? Byłem już u sąsiada żeby zszedł i zobaczył co się #!$%@?. Przyszedł popatrzył i mówi, że jutro przyśle rano te swoją ekipę co mu remont robią.
Pobierz
źródło: comment_aygaOmnysDSfjVXjjfvMXQQyzAxg5MRf.jpg
  • 109