Wpis z mikrobloga

  • 9
@jamnig moja szwagierka jest dermatologiem i poleca serie produktow dla dzieci. Sa najdelikatniejsze, no i nie uczulaja zazwyczaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@jamnig: no i wszystko spoko, ale w czym problem? Oliwa to jeden z produktów, który jest najbardziej rżnięty, a podobno przodują w tym Włosi [a może Hiszpanie? ciul wi, chyba Włosi], więc jakoś się nie dziwię, że ktoś stwierdza fakt, że marketowe oliwy to kupa. To raz. Dwa - znajdź mi osobę, która ma dostęp do prawdziwej oliwy i powie, że ta z marketu jest równie dobra xDDDD no chyba
  • Odpowiedz
@inteinte: @Hipokryta: dzięki!

@matra: sęk w tym, że jakbym miał dostęp do prawdziwej oliwy, to bym nie szukał informacji o marketowej. Wiem, że prawdziwa jest lepsza, ale mój zapas z zeszłego roku się skończył, a w najbliższym czasie nie wybieram się nigdzie gdzie mógłbym go uzupełnić.

Ceny nie określiłem bo nie gra roli. Pytam o dobrą, a nie o tanią ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
@jamnig: jak Cię stać na dobrą, to sobie ze sklepów internetowych sprowadzaj, albo szukaj po sklepach ze zdrową, a nie w marketach. Problem solved.
  • Odpowiedz
@jamnig: aha i jeżeli chodzi o rady, które podał Ci @Hipokryta to dodam, że na opakowaniu powinno być, że oliwę uzyskano za pomocą metod mechanicznych oraz zdecydowanie nie patrz na oliwy 'mieszanki'.
  • Odpowiedz
@josedra52: Dawno temu czytałem, że prawdziwa musi mieć oznaczenie po włosku, bo te po angielsku już nie zobowiązuje do przestrzegania procesu tłoczenia czy kwasowości. Nie pamiętam :)
Jak jest inaczej to spoko. Ja jednak poluję na extra vergine.
  • Odpowiedz