Wpis z mikrobloga

chciałem sb kupić truskawki, spytałem czy można płacić kartą, nie można było, spytałem czy jak wypłacę sb z bankomatu 50zł to będzie miała jak wydać, ona że luzik więc poszedłem szukać bankomatu, nie znalazłem i teraz mi strasznie głupio bo powiedziałem, że zaraz wrócę, a nie wróciłem... jeszcze szedłem okrężną drogą żeby nie widziała mnie
  • 45
  • Odpowiedz
bo jestem słownym człowiekiem i skoro powiedziałem, że wrócę to czuję presję, że muszę wrócić


@Soothsayer: no to trzeba było wrócić i powiedzieć, że jednak nie masz kasy ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Soothsayer: no i szanuję za postawę. Dziś pisałem do koleżanki z pracy żeby mi napisała czy na moim biurku jest dużo papierów do wprowadzenia/zamówienia. Biurka mamy od siebie pół metra. Napisała sprawdzi, czekam 6 godzinę na SMS XDDD a ona już pewnie w domu ha tfu. Mogła napisać cokolwiek to #!$%@?, nic xD
  • Odpowiedz
@Soothsayer: Kiedyś za dzieciaka w porywie chwili kupiłem 2 rybki po 50gr (to było bardzo dawno temu) a jako że nie miałem akwarium w domu to na szybko coś myśleliśmy żeby im ogarnąć, niestety rybki zdechły w nocy. Przez chyba 8-10 lat bałem się wejść do tego zoologicznego, bo bałem się że się zapyta mi kobieta jak tam rybki się mają :D
  • Odpowiedz
@Soothsayer też tak kiedyś miałem, potem dowiedziałem się że to klasyczna wymówka jak ktoś jednak nie chce kupić ale się z jakiegoś powodu boi powiedzieć wprost - więc luz, nawet nie zauważy
  • Odpowiedz
  • 3
@WielkiNos: jakiś czas temu kupowałem drzwi w salonie sprzedaży i po pół roku poszedłem kupić jeszcze jedne, akurat siedziała ta sama pani i pamiętała mnie nawet z imienia i nazwiska po pół roku więc jestem raczej dość charakterystyczny, na bank mnie zapamiętała ta od truskawek i nie będę mógł już chodzić tamtą ścieżką
  • Odpowiedz