Aktywne Wpisy
Malysyrek +66
Mirki, sprzedaje mieszkanie. Wystawiłem je sam na otodom i dzwoni lawina pośredników, przychodzą ze swoimi klientami i ofertami mówiąc, że jeśli ich klient je kupi to mam im zapłacić 2%.
Czy w tym przypadku nie powinien płacić tylko kupujący skoro zleca pośrednikowi szukanie? Co myślicie? W internecie zdania podzielone
#nieruchomosci #wroclaw #posrednicynieruchomosci #posrednicy
Czy w tym przypadku nie powinien płacić tylko kupujący skoro zleca pośrednikowi szukanie? Co myślicie? W internecie zdania podzielone
#nieruchomosci #wroclaw #posrednicynieruchomosci #posrednicy
![Musztardowytygrys9](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Musztardowytygrys9_R7xGFV3S37,q60.jpg)
Musztardowytygrys9 +274
#rozowepaski jak to z wami jest że podczas jazdy w korku, to przy zmianie pasa nigdy nie wpuściła mnie różowa.
Wynika to z braku kultury na drodze czy z trudnością łączenia ze sobą czynności tj. jazda na wprost i obserwacja otoczenia?
#rozowepaski #niebieskiepaski #samochody #motoryzacja
Wynika to z braku kultury na drodze czy z trudnością łączenia ze sobą czynności tj. jazda na wprost i obserwacja otoczenia?
#rozowepaski #niebieskiepaski #samochody #motoryzacja
Postawcie sobie jedno bardzo zajebiście ważne pytanie: po co, czemu, dlaczego chcę mieć dziewczynę?
Jeżeli dlatego by wkońcu zaruchać, lub zwalczyć samotność - to zacznijcie się śmiać w głos, sami z siebie.
Życzę wam jak najlepiej - mądrego #rozowypasek , ale przede wszystkim pozbądźcie się złudzeń.
Jeśli twoja sytuacja mieszkaniowa wyklucza, że odziedziczysz własne mieszkanie/domek po rodzinie...
Jeśli twoja sytuacja finansowa nie pozwoli na sfinansowanie lokum bez wyrzeczeń...
Jeśli ogólnie jesteś średniakiem z dochodem nie daj borze niższym niż średnia krajowa (bardzo częsta sytuacja), to prędzej czy później Twoje życie zamieni się w piekło.
Chcesz mieszkać - bierzesz kredyt i nie ma zmiłuj. Pojawia się dziecko i standard waszego życia leci w dół.
A #rozowepaski to nie Matka Boska - nie ma zmiłuj. Jeśli jest #!$%@? to będzie ci wiercić dziurę w brzuchu, wyżalać przed koleżankami, smarować dupsko przed rodziną - że jesteś niezaradny bo na "nową" parę butów nie starczy. Jeśli jest mądra - to nie będzie gderać do innych, ale natury kobiet nie zmienisz - będzie nie w humorze, łapać fochy, głowa boli itp. itd.
Jeśli nie jesteś #wygryw to nim nie zostaniesz. Zbyt wiele obserwuje tych historii - jeśli żadne do małżeństwa nie wnosi mieszkania, lub jeśli finanse którymi obracają to mniej niż 5k / msc to szlag trafia największą nawet "miłość"
Np. w tą niedzielę przy piwku ze znajomym. On wyciąga 3, ona 2, kredyt na głowie, dziecko choruje, opłaty opłacaj, a tu #!$%@? ząb się psuje. A kanałowo sobie krzyknie 800 zeta. I #!$%@? i ciche dni, bo czy leczyć sobie zęba za 800 czy rwać za 200 i kupić żonie jakiś prezent na święta.
Ja wam mówię #przegryw 'y że #wychodzeniezprzegrywu to jest zajebiście ciężka sprawa, a los polaka-robaka namacalny.
Kolejni znajomi. Ona pracowala, on pracował #warszawa mieli w porywach do 8k na miesiąc więc nieźle - zdecydowali się sformalizować związek. Pobrali się. Nie minęły 2 miesiące najpierw chłopak, potem lasencja stracili swe posadki. Spakowali swój robaczany dobytek i #emigracja witaj.
Tak więc bractwo ze #stulejacontent śliniące się na myśl o pobolcowaniu - najpierw ogarnijcie swe życie tak bardzo jak tylko mozecie. Inaczej robaczany wasz los. A uwierzcie że jak wam w życiu zacznie dmuchać w oczy - kobieta nie będzie wam wsparciem.
Sam miałem w podobnym tonie pisać.
nie kasa jest problemem, tylko zrozumienie, solidarność i lojalność w związku.
wymieniłeś rodzinkę co razem zarabiali 8k i myśleli, że będzie dobrze, ale stracili pracę i co ? nie powinni zakładać rodziny, bo co ? bo życie jest
Siostra miała szczęście wyjść za majętnego chłopa - mieszkanie miał od rodziny. Ich bolączki dnia codziennego są zupełnie inne niż znajomych: serio, tu chłop będzie w wieku 30 lat rwać szóstkę, a tam mój szwagier narzeka że moja siostra szasta pieniądze na duperele... takie życie.
@Shmit: co jest kłamstwem? co konkretnie?
I czego to dowodzi? Będą małżeństwem na emigracji.
@Shmit: bardzo mało kobiet tak kocha, a ja swoją narzeczoną myślę po 3 latach, że właśnie dlatego straciłem. Nie jestem obiektywny, przedstawiam swoje przemyslenia.
Odnośnie różowych - jak ktoś jest biedny, niech sobie wybierze porządną, niewymagającą, skromną dziewczynę a nie księżniczkę.
Jak chce się ruchać piękną odpicowaną lalę, to trzeba wyskoczyć z kasy. Moim zdanie nie warto, najpiękniejsza dupa się opatrzy.