Wpis z mikrobloga

@marianbaczal: Powiem tak, ja w--------m mięso i jestem mini dzikiem. Dzisiaj właśnie wszamałem hamburgery z mielonej szynki (mało tam tłuszczu, i się to jeszcze wytapia na grillu elektrycznym). Jak trenujesz siłowo, to idzie w mięśnie.
  • Odpowiedz
@marianbaczal: To jest bardziej pod tym kątem, że w Maku dostajesz białe bułki, gównianej jakości mięso pół na pół z tłuszczem, dodatkowo smażone na tłuszczu. Do tego serek, i już masz grubą dupę. Dzisiaj zjadłem 4 hamburgery z wysokiej jakości mielonej szynki na czarnych bułeczkach z sezamkiem, z sałatą, oliwkami, musztardą, keczupem i ogóreczkami konserwowymi. Na śniadanie. Polecam takie nietuczące mięsne hamburgery. 188 cm wzrostu i 84 kg wagi (szczupły
  • Odpowiedz
@dowski: Na to się składa wiele czynników. Możesz mieć dietę beztłuszczową i przytyć 10 kilogramów w miesiąc, w----------c cukierki. Nadmiar cukru organizm przerabia w tłuszcz.

Wcinasz mięsko i budujesz mięśnie ćwicząc.

Wegetarianin przez tydzień w-------a sałatę na śniadanie, kapustę na obiad, i pomidora na kolację. Nie chudnie. Dlaczego? Bo siedzi na dupie, popijając kawkę ze śmietaną i cukrem.
  • Odpowiedz
@dowski: To jest tak, że ktoś się głodzi, bierze dietę bez cukru ale i bez ćwiczeń, po czym chudnie 15 kilogramów w 2 miesiące. Taki ex-grubas jest zachwycony tylko przez miesiąc, bo znowu przytyje. Dlaczego? Bo dieta skończona, to i w-------a torciki. Reakcja? "No to chyba genetyka, bo dieta nie działa." Logika debila, i te sprawy.

Jak ćwiczysz i budujesz mięśnie, to możesz jeść więcej. Mięśnie spalają więcej kalorii, więc
  • Odpowiedz
@Rimfire: doskonale wiem jak to wszystko działa, tylko moją intencją podając ten jadłospis było forsowanie diety ketogenicznej (<25g węglowodanów dziennie), pjona mirku
  • Odpowiedz
@marianbaczal: to dzięki wolnemu rynkowi. trawa nigdzie nie ucieka więc każdy lewak może żyć i żreć ile mu się podoba. a wśród mięsożerców panuje wolny rynek - tylko silni i konkurencyjni przetrwają. Stąd ich majestatyczne sylwetki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz