Aktywne Wpisy
wqeqwfsafasdfasd +82
Beka z kobiet, które obowiązki domowe nazywają "pracą" i jeszcze oczekują przez to wcześniejszej emerytury, bo całe życie zajmują się domem.
Praca to gdybyście coś tworzyły i sprzedawały, a nie puszczenie pralki raz w tygodniu czy wstawienie parówek do mikrofali co wieczór.
To jakaś paranoja, żeby zajmowanie się sobą, pożywianie się i dbanie o higienę ciała oraz domu nazywać pracą - trzeba być na prawdę głupią pipą, aby tak myśleć.
Podcieranie sobie
Praca to gdybyście coś tworzyły i sprzedawały, a nie puszczenie pralki raz w tygodniu czy wstawienie parówek do mikrofali co wieczór.
To jakaś paranoja, żeby zajmowanie się sobą, pożywianie się i dbanie o higienę ciała oraz domu nazywać pracą - trzeba być na prawdę głupią pipą, aby tak myśleć.
Podcieranie sobie
Grooveer +4
Ciekawa jest sprawa z amerykańskimi dronami nad morzem Czarnym. Po tym gdy rosyjskie myśliwce zniszczyły jeden taki amerykański dron Amerykanie postanowili zmienić trasę lotów tych dronów. Bali się, że sytuacja się powtórzy i Rosja znów zniszczy amerykański dron wart kilkadziesiąt milionów dolarów. USA bali się eskalacji i kolejnych strat więc grzecznie się dostosowali.
#wojna #ukraina #rosja #usa
#wojna #ukraina #rosja #usa
Miej problemy z rozpoznawaniem twarzy
Zgłoś się jako wolontariuszka na wydarzenie w muzeum
Przychodzisz, zapoznajesz się z praktykantką
Wchodzi inny wolontariusz, więc jemu też się przedstawiasz
On jakoś dziwnie na ciebie spogląda, ale nie masz pojęcia czemu
Wydarzenie trwa, gadasz z chłopakiem przez jakiś czas
Zaczyna wydawać się jakiś znajomy
"Czy ja go znam? Może mijamy się na ulicy? Albo jest znajomym znajomego?"
Pięć godzin później
Dalej gadacie jakby nigdy nic, w głowie wciąż pustka
"O! Zawiesił sobie plakietkę z nazwiskiem!"
Czytasz ukradkiem
To twój znajomy z grupy na uczelni, studiujecie razem trzy lata, tydzień wcześniej widzieliście się na imprezie
#!$%@?
#przegryw #studbaza #jakzyc #heheszki
Komentarz usunięty przez autora
@Navari: Nie wiem co to jest, w każdym razie jeśli nie spędzam z kimś naprawdę dużo czasu, to nie potrafię go rozpoznać poza miejscem kojarzącym się z tą osobą. Np. sąsiada w innej części miasta albo właśnie znajomego z uczelni poza uczelnią. Po kilku latach od skończenia liceum nie poznaję znajomych z klasy. xD
@Seiki: To jest dopiero przykre, jak mówią ci dzień dobry, a ty na nich dziwnie patrzysz bo nie wiesz kto to :) Druga rzecz jak spotykam rodziców kolegów mojego syna i rozmawiają ze mną jak znajomi bo widują cię od lat na wywiadówkach, a ja za cholerę nie wiem kim są :D
@bartek_gol:
@GraveDigger:
@wte_i_wewte: To i ja dołączam do szajki. W liceum własnej mamy nie poznałem, bo mnie zgadała w na drugim końcu miasta ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Teraz zamiast robić głupią minę, możemy dzięki @MiKeyCo:, że mamy paraanastazje i mamy +7 do szacunku. ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°
@Jaszczurovsky: U mnie takie sytuacje to norma. Albo nie odzywam się do znajomych i wychodzę na wyniosłą łajzę, albo podbijam do obcych ludzi. Co kilka tygodni mam sytuacje w stylu:
-CZEŚĆ ANON, KOPĘ LAT, CO U CIEBIE???
-Nie znamy się...
-Oh.
@rzeznia22: wiecie to wszystko nic. Kiszka jest, jak flirtowałem z jakiś #rozowypasek, a po jakimś czasie spotykam ją przypadkiem na ulicy i ona się uśmiecha i zgaduje, a ja gadam, jak bym jej w życiu na oczy nie widział. Kilka dziewczyn się pogniewało. Trochę to psuje relacje damsko - męskie (╥﹏╥)
W robocie znów zastanawiałem się, czy nie zrobić sobie klasera ze zdjęciami współpracowników
@mateusz-zp: Fajnie ma, ile nowych ekscytujących znajomości. I za każdym razem okazuje się, że mają tyle wspólnego. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Ja mam jeszcze o tyle szczęścia, że w kręgach znajomych uchodzę za śmieszka i wtedy jak się komuś średnio mi znanemu przedstawiam to wszyscy wybuchają śmiechem, klepią mnie po plecach i 'sm0nster hehe ty to śmieszek jesteś!!!!', a tak tak.. 'no... hehe... smieszek... tak... hehe...'
@blondeblossom: Nie jestem lekarzem, więc nigdy się nie diagnozowałam. Traktuję to po prostu jako wrodzone predyspozycje do robienia z siebie debila. :D
@sm0nster: Ostatnio przed kilkoma bliskimi znajomymi się do tego przyznałam (zwykle o tym nie opowiadam, bo mi wstyd xD), to teraz ze mnie śmieszkują. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@JestemMisiem: Prawda! Zapomniałem o filmach! To też niezła imba, a ja dodatkowo nie potrafię imion spamiętać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak bardzo w dupie :<
@cr0c0: Czyli nie pozna mnie? smutnazaba.png
@Clermont: Beckbenbauer :D
@blondeblossom: Uszkodzenie mózgu? Ja pieprzę, jestem większym przegrywem, niż sądziłam. XD
Może śmieszny, ale niefajny problem. Współczuję mireczki. Trzymta się.
@brrrum: XDDDDDDDDDD
Z ciekawości - jak wygląda u Was kwestia oceny czyjejś atrakcyjnosci i co jest tym wyznacznikiem, jeśli nie twarz? Czy wszystkie mordy wyglądają tak samo?