Wpis z mikrobloga

Chcesz się wykończyć? Pracuj w LIDLU !!!

Praca za 1300 zł, jak nie ma cię 1 dzień, bo jesteś chory, dzień na żądanie, itp. zabierają ci premię w wysokości 300 zł co wiąże się ze śmiesznymi pieniędzmi.
Jesteś opierd*&% za wszystko. W grafiku masz 8 h? Co z tego pracujesz po 10-12 h. Przychodzisz to siedzisz na kasie, a potem zostajesz po godzinach bo zespół lub twoja zmiana się nie wyrobiła i siedzisz. Odbijasz się czujką dopiero jak się przebierzesz, bo przecież w pracy jeszcze nie jesteś. Przychodzisz na zebrania to nie możesz się odbić choć masz dzień wolny i musisz poświęcić swój czas na zebrania gdzie wszystkich opier*&.

Ciągłe straszenia, kary, za to, że jest 3 klientów przy kasach, a nikt nie dzwoni po "wsparcie", a potem wsparcie dostaje opie$%^&*I( że się nie wyrobiło i znów zostajesz po godzinach. Inna kwestia, że ludzi jest czasami tyle, że non stop powinny być kasy obstawione ale tak nie jest bo albo nikt nic na sklepie nie zrobi albo jest za mało ludzi.

Cięcie kosztów na każdym kroku. Zbyt mała ilość osób, a zbyt duże wymagania. Ciągłe kolejki, ciągłe zostawanie po godzinach i opi$%^&* od regionalnego, że dlaczego zostajemy po godzinach. Istny obóz.

W tym roku była podwyżka....70 zł brutto.

Wszyscy dostają opie&*() za wszystko. Brak możliwości rozwoju, bo jak masz się rozwinąć jak ty chcesz, a kierownik każe siadać na kasę i tak każdego dnia. Nie możesz iść na nonfood, baknisz, magazyn czy cokolwiek innego.

Podsumowując:

Zarobki niskie;
Wymagania o wiele większe niż w innych sklepach;
Ciągły opie&*() za wszystko;
Zabierane premie przez co zarabiasz mniej niż najniższa;
Nie możesz chorować, brać dnia wolnego, itp.;
Ciągłe poganianie, wszystko na ciągłym biegu;
Brak odpowiedniej ilości osób na zmianach;
Często młodzi kierownicy, którzy chcą wszystkim pokazać gdzie ich miejsce;
Awansy? Chyba żart;
Możliwość otrzymania umowy na cały etat? Tylko dla kierowników i to w ograniczonej ilości;

No ale tak będą się chwalić swoim medicoverem i "wsparciem" na święta....śmiech na sali.

#lidl #praca #wyzysk #zarobki #wykorzystujo #arbeit #ekonomia
  • 137
@fnx-fnx: to samo w McDonalds, wczoraj zaniosłem wypowiedzenie umowy, po ponad 6 miesięcznym stażu pracy. Jestem młody i potrafię wiele wytrzymać, ale od tego tempa dostaję zadyszki i boli mnie serce.
@fnx-fnx: zawsze się zastanawiałem co kieruje ludźmi ze nie #!$%@? tego wszystkiego i się nie zwalnia. Z całym szacunkiem, ale za takie pieniądze prace znajdziesz wszędzie. Ja jako 18 letni gówniarz bez wykształcenia i doświadczenia znalazłem robotę na wakacje i ferie, kilka stowek lepiej lepiej wychodziłem niż 1300 przez wakacje, a robiłem po 8h. Weź ten urlop, miej gdzieś jedna premie i poświęć parę dni na szukanie roboty. Gwarantuje że coś
@fnx-fnx: Nigdy nie zrozumiem ludzi, skoro robota jest tak #!$%@? to ją zmień, ja osobiście do kilku prac bym nigdy nie poszedł bo wiem, że jest tam tak jak właśnie opisujesz, przykładowo nigdy nie pójdę do pracy do maca, kfc czy innej gownianej sieciowki, nie wazne jaka bylaby sytuacja. Prace zawsze można znaleźć jak sie nie jest poldebilem.
@fnx-fnx:
Warunki pracy w Lidlu różnią się w zależności od miasta. Nie wszędzie jest taki sam #!$%@? i bałagan, wszystko zależy od tego, na jakiego trafisz kierownika (sklepu i regionu).

W Warszawie pracownik na 3/4 etatu zarabia około 1500pln netto, w tym premia frekwencyjna, którą traci w momencie wzięcia UŻ czy L4. Co roku są podwyżki (w tym roku 100 złotych brutto), a pensja rośnie wraz ze stażem pracy. Nadgodziny wypłacane