Przecież ten samochód pewnie mógł jeszcze jeździć z 10 lat. Wozić, chociażby klamoty u jakiegoś budowlańca. Tyle części zamiennych ulega zniszczeniu. Daliśmy sobie wmówić, że to dla naszego dobra, dla bezpieczeństwa, dla środowiska. G---o prawda.
@jedyny_wolny_login: w Polsce może i by się opłacało wziąć to auto na części. Jeżeli natomiast to nagranie jest z bogatszego kraju - już niekoniecznie. Praca demontera kosztuje, kupienie gruza też, każdą śrubkę trzeba odkręcić, uważać żeby nie uszkodzić, skatalogować, sprawdzić oględnie jej stan, wystawić ofertę online, magazynować i to wszystko z jakiegoś gruza, którego modelu pozostało w kraju kilkaset sztuk.
Błędem było pozwolić robić producentom śmieci trudne w naprawach na niestandardowych komponentach, gdyby za wyprodukowanie nowej części która nie składa się z innych znanych wcześniej części była sowita oplata to śmieci byłoby dużo mniej, a wszystko byłoby bardziej przemyślane i naprawialne. Przykładowo części z tego samochodu nadal by się przydały i kosztowałyby swoje, a tak to śmieć...
@Biesiadnik: gdybyśmy poszli dalej to wszystkie samochody były by takie same w takim samym kolorze a to jest sprzeczne z kapitalizmem i ludzką próżnością człowiek to największy marnotrawca zasobów
@Biesiadnik: Nie sądzisz że blokowałoby to rozwój? Nie mogę zaprojektować nic nowego tylko cały czas używać starych rozwiązań? Karane powinno być wypuszczanie jednorazowych bubli, i projektowanie produktów tak żeby wytrzymywały krócej niż mogłyby.
qurfa tyle tysięcy dopłaciłem za Sclasse wyposażenie, podgrzewane fotele, elektrycznie regulowane z pamięcią w skórze od jelenia albinosa a to wszystko po kilku latach jest zwykłym śmieciem
@TerazPolska123: po kilku latach to jest 2 właściciel który jeszcze tym jeździ z radością, pózniej jest 3 właściciela który już więcej wkłada pieniędzy, a pózniej jeszcze auto trafia do polaka i jeździ 15 lat
@TerazPolska123: Jak wszystko, płaciłeś za to, że mogłeś używać nowe, świecące, działające. Stare e36, które seba ujeżdża kiedyś też było autem luksusowym
To jest dopiero marnotrawienie zasobów i nieekologiczne podejście. Powinno być wiele uniwersalnych komponentów, możliwie łatwych do naprawy czy wymiany. Inną głupota jest to, że co chwila wychodzi nowa linia danego modelu, choć często poprzednia była ładniejsza. Rozumiem, że należy wprowadzać ulepszenia, tak aby były bezpieczniejsze czy nowocześniejsze, ale gdyby produkowano jakiś model przez dłuższy czas to i jego wykonanie by był tańsze, jak i zwiększyła by się dostępność części używanych. Ładna buda
@szyp: tylko, że wtedy korpo by nie zarabiały ( ͡°͜ʖ͡°) Kuba przez dłuższy czas byla chyba najbardziej ekologicznym pod tym względem panstwem na świecie, bo ban ze strony USA spowodował, że jeździły tam same stare, proste w budowie (czesto piekne) auta i recyklingowano wlasciwie wszystko, bo to był jedyny sposób, żeby utrzymać samochody na chodzie.
@zgubiles_sie_jelonku: Kuba nie jest ekologiczna, tak samo jak część Afryki. Tam się robi ulepy beż standardów, byle się toczyło.
Są udane i mniej udane auta. Garbus, stare merce, audi, octavia I, stare volvo czy toyoty to przykłady aut które produkowano latami. Ulepszano ale nie radykalnie zmieniano. Zresztą jak konstrukcja jest udana to staje się bazą dla innych aut, a części pasują. Np Sharan-Galaxy-Alhambra.
@Tiberian: zmierzam do tego że faceci mają satysfakcję gdy widzą efekty swojej pracy. W korpo wykonują często takie zadania gdzie nawet nie wiedzą po co to robią bo są tylko trybikiem. To samo programiści, którzy często się wypalają. Tymczasem taki budowlaniec wali wódę i jest szczesliwy pomimo tego, że go n--------a w krzyżu
@ksiak myślę że gdyby miał doświadczenie to rozbiorę 4 wnętrza dziennie. Większe elementy też. Tylko że tego nikt nie potrzebuje. Nikt tego nie kupi. Szkoda czasu. W cywilizowanych krajach to nie ma sensu. Potem zostają elementy konstrukcyjne które się zużywają. To już się wymienia na nowe bo wszędzie rdza. Może jakieś części mogą by poszukiwane ale nikt nie będzie wyciągał wszystkiego z takiego złomu. Pewnie ktoś wcześniej robi wstępna rozbiórkę. Wyciąga
@ksiak: @paw1470 Jak leciało swego czasu "Złomowisko PL", to w firmie Hold Mar (złom pod Otwockiem, obecnie przy S17) pracował tam taki magik, co sam dziennie rozbierał po 4 samochody. Jak chciał podwyżkę, to mu właściciel - Sławek powiedział, że zapłaci mu ekstra za każdy pojazd ponad te 4 dziennie i tamten się zgodził. Jak mniemam dawał radę zrobić więcej. Aha - i nie robił tego żadnym ciężkim sprzętem,
Impressive - pomijając że to stara luksusowa fura z której jeszcze sporo części można było pewnie przełożyć, to bardzo sprawna praca operatora. Najbardziej mi się podobało jak zwinnymi ruchami zdejmował tapicerkę wewnątrz (np. karty drzwi), a potem ładnie wytrzepał
Komentarze (67)
najlepsze
człowiek to największy marnotrawca zasobów
Az dziwne jednak, że nie odzyskują z tego na maksa przed zniszczeniem i np. pogięciem foteli.
Inną głupota jest to, że co chwila wychodzi nowa linia danego modelu, choć często poprzednia była ładniejsza. Rozumiem, że należy wprowadzać ulepszenia, tak aby były bezpieczniejsze czy nowocześniejsze, ale gdyby produkowano jakiś model przez dłuższy czas to i jego wykonanie by był tańsze, jak i zwiększyła by się dostępność części używanych. Ładna buda
Są udane i mniej udane auta. Garbus, stare merce, audi, octavia I, stare volvo czy toyoty to przykłady aut które produkowano latami. Ulepszano ale nie radykalnie zmieniano. Zresztą jak konstrukcja jest udana to staje się bazą dla innych aut, a części pasują. Np Sharan-Galaxy-Alhambra.
- pomijając że to stara luksusowa fura z której jeszcze sporo części można było pewnie przełożyć, to bardzo sprawna praca operatora.
Najbardziej mi się podobało jak zwinnymi ruchami zdejmował tapicerkę wewnątrz (np. karty drzwi), a potem ładnie wytrzepał