Wpis z mikrobloga

Dobra, garść suchych informacji:
W ciągu ostatnich dwóch tygodni trochę się działo. Filmy są zgrane, czekają tylko na czas, żebym mógł pododawać napisy, powycinać najciekawsze fragmenty (bo podobno są za długie i chcecie samej akcji) Część zjawisk działa się gdy nie było mnie przez kilka dni w domu, bo delegacja i te sprawy, ale to coś nie mogło odpuścić. Po przyjeździe do chaty dostałem #!$%@?, gdy zobaczyłem, że wszystko jest #!$%@? (będzie nagranie) i postanowiłem iść na wojnę. Po pierwsze, cokolwiek by się działo, nie ucieknę z chaty. Będę się modlił, im więcej się będzie działo, tym więcej będę trzaskał "zdrowasiek". Choć mam nadzieję, że nie będę musiał, bo wczoraj był u mnie ksiądz, którego zaprosiłem. Poświęcił chatę, pomodlił się (tak, będziecie mogli także zobaczyć jak coś takiego wygląda) i zobaczymy czy to coś dało. Podsumowując: być może to koniec historii. Jednak to co się do tego momentu działo zostanie upublicznione. Może nawet z moją mordą, bo i tak wielu mnie rozpoznało i próba bycia anonimowym okazała się bezsensowna, szczególnie jak się jest bywalcem wykoparty :) Dajcie mi jednak czas, bo na poważnie będę mógł się zająć tematem dopiero jutro wieczorem. Dziękuję wszystkim za wsparcie, pomoc oraz pokrzepiające słowo, które było dla mnie ważne w tym trudnym czasie. Czekajcie na filmiki a ja żyję nadzieją, że to już koniec, choć to pokażą dopiero przyszłe dni.

Edit: pojawiły się pomysły, że to jakiś projekt na uczelnie czy ki czort, albo, że chcę zarobić kosmiczny hajs na YT :) Oczywiście dementuję takie plotki. Ale wiadomo, ja to ściemniam, bo kasa, atencja (z tego beczę najbardziej) i wiele innych rzeczy, które mi nie przeszły przez głowę :)

#otwierajacesiedrzwi
  • 45
  • Odpowiedz
@BQP: czyli podczas wizyty księdza było w normie? Trochę szkoda, liczyłem, że wtedy będzie fajna akcja... np płonąca ściana po kontakcie z wodą święconą, czy lewitujące meble gdy pojawia się w domu...
  • Odpowiedz
@grzemach: no właśnie spokój. Nie przejrzałem jeszcze nagrań z wczoraj, ale podczas samej wizyty nic szczególnego w sąsiedztwie księdza się nie stało.
  • Odpowiedz
@BQP: Interesuje mnie dlaczego nie zgłosiłeś się do fundacji Jamesa Randiego skoro to ma być prawdziwe. Zgarnąłbyś przy okazji 1mln$. Normalny człowiek widząc takie paranormalne rzeczy tak by zrobił.
  • Odpowiedz
@mactrix: przecież oni dostają pewnie milion takich maili. Poza tym ile miałbym czekać?

Normalny człowiek widząc takie paranormalne rzeczy tak by zrobił.

Widocznie nie jestem normalny bo cenię sobie spokój i miejsce gdzie mogę spokojnie wrócić i odpocząć, zamiast czekania na jakąś fundację, która równie dobrze mogłaby mnie olać, albo się ogarnąć za kilka tygodni.
  • Odpowiedz
@BQP: Pamiętaj, że takie zachowanie dyskwalifikuje w oczach większości "paranormalność" działań w tym domu. Ja stałem gdzieś po środku, bo chciałem widzieć jak się akcja rozwinie, ale teraz coraz bardziej przesuwam się w stronę sceptyków.
  • Odpowiedz
Chętnie dowiemy się też z jakiej parafii jest ksiądz, tak żeby mieć pewność czy to czasem nie przebieraniec w sutannie.
  • Odpowiedz
Dlaczego puściłeś bokiem akcje sprzed dwóch tygodni z dwuktornym wrzucaniem filmiku i posta?

@BQP: Jak wyżej - dlaczego zero komentarza? Co to się stało z filmikiem, że trzeba było usunąć i wrzucić jeszcze raz w innej wersji, za każdym razem "spontanicznie" z tym samym tekstem @Unbreakable91: "Widzieliście? Jest nowe nagranie! Robi się ciekawie... Tylko czemu @BQP nie wrzucił tutaj?"
  • Odpowiedz
Będę się modlił, im więcej się będzie działo, tym więcej będę trzaskał "zdrowasiek".


@BQP: Śmieszy mnie to, że wierzący uznają recytowanie modlitw za "prawdziwą" modlitwę. Teoretycznie, to modlitwa jest rozmową z Bogiem, a nie odpowiedzią pod tablicą z wiersza którego trzeba było się wykuć na blachę, bo inaczej facetka stawiała pałę...

  • Odpowiedz