Wpis z mikrobloga

Kochane Mireczki, co te #rozowepaski to ja nawet nie. Uwaga #rakcontent.
Siedzę sobie w #pracbaza #korpo wcinając grzecznie w kuchni obiad. 3/4 miejsc zajętych (~10-12 osób).
Zaobrączkowany #rozowypasek na oko lvl 27-30 opowiada drugiej teatralnym szeptem o romansie ze stażysta.
Opowiada o tym jak ssała jego beniz w pracy jak prawie nikogo w biurze nie było i jak się pieprzy u niego.
Opowiada jak to mężowi ściemnia hurr durr codziennie nadgodziny herp derp zapieprz. W efekcie wraca po 21.
Podejrzewa, że mąż ją zdradza, bo ostatnio nie ma humoru i ciągle ją nagaduje co tak długo w pracy.
Komentarz drugiego #rozowypasek #instantrak:
-Faceci to jednak #!$%@?.



#truestory
#bekazpodludzi #logikarozowychpaskow #przegryw
  • 92
  • Odpowiedz
- oczywiscie ogromnym uogolnieniem jest ze tepa mezata Karyna robi ~5 lat mlodszemu chlopakowi loda w robocie i gzi sie z nim ile moze.


@Vontariel: masz chyba problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Uogólnieniem jest cała wymowa tego postu, łącznie z nagminnym stosowaniem przez ciebie taga #logikarozowychpaskow, który wyraźnie daje do zrozumienia, że kobiety są z natury niewierne. W twojej historyjce potwierdzeniem tego (bo wszak jeden przykład to za mało) jest aprobata tej rzekomej koleżanki. Czytaj: kobiety wspierają się w okłamywaniu mężczyzn i jedna drugiej przyklaskuje. I nawet nie próbuj mi wmawiać, że nie miałeś tego na myśli, bo wszyscy wiemy, że miałeś. Przekaz ma być jeden - kobiety są złe (sam zresztą posłużyłeś się podziałem na dobre/złe kobiety i mężczyzn w swojej odpowiedzi do mnie, co już pokazuje, jaki jest schemat twojego myślenia, tzn. jedna płeć jest zła, druga dobra).

W druga strone to byloby co? Typowy facet?

Gdybym szła twoim tokiem myślenia, to bym pewnie napisała "typowy facet", ale w przeciwieństwie do ciebie nie uczestniczę w "wojnie płci" i nie interesuje mnie przypisywanie łatek ani
  • Odpowiedz