Wpis z mikrobloga

K#rwa mirki co się odyebao to ja nie mogę.

Nawet nie wiem jak do końca to opisać, ale został mi wywinięto mi numer z cyklu "one of the best in my life".

W telegraficznym skrócie: po dłuższym ogarnianiu się po rozstaniu z moją byłą dziewczyną, wielu randkach z innymi, w końcu poznałem świetny #rozowypasek - 9/10 - kobieta bliska ideału, mądra, śliczna, miła, szczera, z mnóstwem zainteresowań i nie łasa na mój portfel. Spotykaliśmy się, kolacje, kwiatki, duperele i dosyć szybko zaiskrzyło. Wspólne plany na weekend, plany wyjazdu, nocowanie u siebie etc. Dziewczyna miesiąc temu rozstała się z chłopakiem, z którym jak mówi była wieczna inba, nie pasowali do siebie i w ogóle nie chce go znać i mieć z nim nic wspólnego. Na moje wczorajsze pytanie, czy nie uważa, że między nami całość nie rozwija się za szybko usłyszałem: "ja tak nie uważam".

Wszystko było pięknie do dnia dzisiejszego. Miała rozmowę o pracę w firmie w której pracuje jej ex (inny dział, duże korpo, więc sądziłem, że uno problem - błąd). "Przypadkowo" spotkali się i porozmawiali...

Usłyszałem, że bardzo mnie przeprasza, jestem bardzo fajnym facetem, ale on niezwykle się zmienił, chce z nią zamieszkać i założyć rodzine, a ona da mu na to szansę. Na moją sugestię, że wpieprza się w bagno usłyszałem odpowiedź: "wiem"...

Od dzisiaj mizoginizm lvl max. Kobiety to chooye.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #tfwnogf #rozowepaski
  • 118
@patrykolos: tak właśnie działa (a właściwie nie działa) logika u różowych. WSZYSTKIM rządzi CHEMIA między dwoma osobami. Jeżeli już z kimś innym tę chemię poczuła, a przy Tobie ta chemia jest mniejsza, lub jest jej bardzo mało, to choćbyście mieli 1000 wspólnych zainteresowań, a Ty byś twierdził, że jesteście dla siebie stworzeni, to ona i tak wybierze tego drugiego.
Bardzo przykre, ale prawdziwe.
@Dziki_Bigos: żeby było śmieszniej to ona poprosiła mnie o urwanie kontaktu z moja ex, bo jej to przeszkadzało, a twierdziła, że jeśli między nami będzie coś więcej to bez problemu usuwa wszelkie źródła kontaktu z byłym z ķtórym i tak nie rozmawia :D
Spotykaliśmy się, kolacje, kwiatki, duperele i dosyć szybko zaiskrzyło


@patrykolos: To żeś był #!$%@?ą, miłym kolesiem do którego poszła wypłakać się po rozstaniu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak zwany samiec beta, tacy zwykle dobrze zarabiają, wyglądają też nie najgorzej i ogólnie wszystko spoko. Problem jest w tym że to ona miała status quo w tym związku, ty chciałeś z nią być a nie na odwrót, nie byłeś
@Greg36: bo kobieta z ktora chcialbym byc (jakby nie patrzec w zwiazku z nia nie bylem) przez wzglad na uczucia ktore nie dogasly #!$%@? sie w osobista tragedie? Nie znam nikogo kto by to wygral i faktycznie nie mam sobie wiele do zarzucenia poza tym, ze bylem nieswiadomy pewnych rzeczy. ;)
@patrykolos: Takie coś prosto "wygrać" zamiast pocieszać ją cały czas czy "ratować" z kolejnych problemów wystarczy po jakiś 2-3 tygodniach postawić sprawę jasno albo zostawia przeszłość za sobą i nie będzie się a także ciebie męczyć już tym tematem albo między wami nic nie wyjdzie. Jak powie że nie może czy coś, to niech idzie, lepiej teraz niż później. Jak zostaje, to trzeba od niej tego wymagać, żeby nie wracała do