Wielkimi krokami zbliża sie kolei na mnie na zorganizowanie zaręczyn. Tylko nie wiem czy robic to na dwa razy - najpierw tylko z nią a potem przy rodzicach?
#zareczyny
@kopek: najpierw z nią, a rodzicom ona powie sama. Chyba że jest z dziewiętnastowicznego Teksasu, wtedy poinformuj najpierw rodziców, zaoferuj kawałek ziemi i kilku niewolników, a na koniec obudź się z kacem po podłej whiskey. Ech, gdzie te czasy.
  • Odpowiedz
Mirki zwariowałem i zaręczyłem się:) Rodzice narzeczonej jednak nalegają na takie oficjalne zaręczyny u nich w domu.
Także jutro wybieram się na uroczysty obiad i w związku z tym mam kilka pytań:

- Tesciowej kupie bukiecik nie za bogaty ale też nie za skromny, a tacie whisky bo lubi. Ale jakie Whisky polecacie by było porządne i nie było wiochy ale też żebym nie zbankrutował? Nie znam się na tym trunku totalnie.
@kopek: bardzo się jej podobał bo sama wybrała :-) na szczęście w porę się domyślilem że zmarnuje sobie z nią życie :-) zaplacilem za niego 829zl. Rozmiar 11 :-)
  • Odpowiedz
@kopek: cool story: mój #rozowypasek ma na studiach kilka koleżanek, które się niedawno zaręczyły. Wszystkie mają ten sam pierścionek z apartu (akurat był na promocji). xD
  • Odpowiedz
@kopek: kwestia gustu mnie się nie podoba.
A co do rozmiaru ja zwinąłem jeden z jej pierścionków i dałem w sklepie żeby zdjeli miarę.
Fakt że ledwo wróciłem to już było pytanie czy nie widziałem jej srebrnego pierścionka
  • Odpowiedz