Albo siedzę sobie dzisiaj przy kompie bo akurat wróciłem z urzędu i nagle słyszę taki trzask i huk. No to nic. Normalka. Znowu ktoś się rozwalił w okolicy. 15 minut później słyszę helikopter no to już się zaciekawiłem. Co się okazało.

Pijany kierowca jechał 130km/h jakąś Hondą i wyprzedzając rowerzyste po prawej wjechał w grupe dzieci jadących na rowerach z naprzeciwka i przykitował w nich z tą prędkością 130km/h :/ Po dzieciaki
@velower: Swoją drogą czy o tak istotnych zmianach w przepisach prawa nie powinniśmy być informowani w formie pisemnej? Czyli tak jak w przypadku zmian w regulaminach podpisanych umów?

Nie każdy ogląda telewizję i czyta gazety. Pójdzie taki Kowalski bez oznakowań poza terenem zabudowanym i co, dowie się o tym przepisie dostając 3 koła kary?
Samochód koziołkuje, ty jesteś przypięty pasami i z jakiegoś powodu łapiesz się dachu samochodu. W pustce jaka ci się tworzy w głowie przez moment pojawia się myśl: "przecież możesz zaraz zginąć". Nie możesz nic zrobić, pozostaje ci tylko patrzenie się na przednia szybę, która pęka.

Dzisiaj przeżyłem swój pierwszy wypadek samochodowy (byłem pasażerem).

#polskiedrogi #wypadkidrogowe
@tomy86: dlatego nienawidzę jeździć przed/za/wyprzedzać tirów. Ostatnio widziałem jak koleś jechał tirem i smsa pisał a samochód mu już zjeżdżał na pobocze i praktycznie po nim jechał... A tak w ogóle to samochód czasami gorzej wygląda i ludzie przeżywają, a tutaj miejsce kierowcy praktycznie nienaruszone, a śmierć.
Cieszę się, że nie trafiło na mnie. Wyjeżdżałem z miasta, dokładnie tą drogą kilkanaście minut przed tym wypadkiem. Uświadamia mi to bardzo przykrą rzecz - mianowicie, że nawet jeśli my będziemy jechać bezbłędnie, to zawsze może znaleźć się jakiś debil, który wsiada #!$%@? za kółko i niszczy komuś życie. Na stos z takimi #!$%@?, nie ratować. Albo ratować i niech #!$%@? do końca życia na innych za to co zrobił. #wypadkidrogowe #
@Migfirefox: Oj nie zazdroszczę. Musiało to być potworne uczucie. Najbardziej #!$%@? mnie to w #!$%@? typach za kierownicą (i np. samobójcach), że są tak samolubni. Chcesz się zabić - spoko nie ma sprawy, ale dlaczego masz ciągnąć za sobą kogoś? Nie pojmuję jak można wsiąść za kółko po wypiciu. Ja jak wypiję chociaż gram, to kluczyki mnie parzą w ręce...