Wpis z mikrobloga

Ja pierdzielę, posiedziałem 3 tyg. w domu nie ruszając się nigdzie dalej i odwykłem od jazdy po polskiemu. Wyjechałem na autostradę, 3 pasy i każdy mija: z lewej, prawej, środkiem, na trzeciego, szybciej, szybciej, przecież zwężenie jest dopiero za 150m! Tir mi przyhamował musiałem zwolnić, chcę zjechać na lewy, żeby wyprzedzić, ale nie! jeden minął mnie poboczem (sic!), a reszta dalej na lewy i nie wpuścić, jechać, zabić, zgnieść robala.

Czasami pojawia się przy wypadkach czołowych dyskusja o tym jak kierowcy powinni reagować jak ktoś na czołówkę jedzie i argumenty, że "łatwo się zza klawiatury gada, co innego jakbyś na drodze był". No to ja też mam przykład z dziś: zwykła droga, po jednym pasie w każdą stronę i na moim pasie jakieś mini-roboty drogowe, że na odcinku 3 metrów trzeba pod prąd jechać. Droga prosta, bez górek, no widoczność idealna. Jadą przede mną dwa samochody, mijają te mini-roboty, ja widzę auto z naprzeciwka, ale zmieszczę się, to też jadę. Jak już jestem na swoim pasie, to słyszę, że ten z przeciwnego trąbi jak porąbany i zasuwa dobre 100 km/h. Zaglądam w lusterko a za mną jeszcze jedno auto, minęli się na centymetry. Pomijając to, że ten gość co jechał za mną powinien ustąpić, to ten z naprzeciwka był jeszcze większym debilem: zwężenie widać było z daleka, ograniczenia i ostrzeżenia też były, gość z dobrych 500m widział, co się będzie dziać, widział auto z naprzeciwka. Widział, że sporo aut przejeżdża, to pomimo, że miał pierwszeństwo, powinien dla bezpieczeństwa zwolnić, w końcu taka przez nikogo niekontrolowana mijanka jest niebezpieczna, a już widząc gościa za mną powinien od razu hamować, ale nie! Ja mam pierwszeństwo, ja mam rację! I co z tego, że jadę 100 km/h, co z tego że czołowe, ja mam rację i będę jechał! A jak umrę, to chociaż mając rację!

Tak samo jak piesze święte krowy, głównie babcie koło kościołów: szanse na przeżycie przy spotkaniu z samochodem jakieś 1 do 10, ale ja mam pierwszeństwo, mi się należy, więc idę. Grrr, koniec, bo mnie ponosi ;).

#chamstwo #glupota #drogi #autostrady #coolstory #wypadkidrogowe
  • 3
@adrael: #!$%@? stary ja dzisiaj to samo, jade sobie, koles wrzuca kierunek w lewo to zatrzymujemy sie i czekamy(ciagla byla, bo skret, a tu 2 typow nas wyprzedzilo bez zastanowienia, #!$%@? ponad 100km/h.. Od dzisiaj patrze w lusterko przy skrecie w lewo, ludzie sa #!$%@?