Pytanko - bo przechodzę wieśka pierwszy raz, czy mogę zacząć dodatki po ukończeniu podstawki? czy muszę przed zakończeniem? bo z tego co gdzieś wyczytałem to po ukończeniu gry się przechodzi do NG+, ktoś może potwierdzić?

#wiedzmin3 #wiedzmin #gry
@Kapilarny: pomieszałeś.
Dodatki to po prostu misje poboczne (Serce z kamienia) lub kraina i kolejne misje poboczne (Krew i wino). Można je robić po ukończeniu wątku głównego ale po co?
Nowa gra plus to po prostu rozpoczęcie gry od nowa z doświadczeniem z poprzedniej rozgrywki, ne ma to żadnego wpływu na DLC.
  • Odpowiedz
@Smartek: to już było parę lat temu, więc trudno przywołać mi sobie to pierwsze uczucie, ale wydaje mi się, że praktycznie od razu się wciągnąłem. Ale może dlatego, że to była w pewnym sensie pierwsza open worldowa gra od lat, w jaką grałem. Odpaliłem na PS4, a wcześniej przez długie lata miałem na wszystko za słaby komputer. Zawsze też byłem pykaczem w strategiczne gierki. Dopiero Wiesiek tak naprawdę rozpoczął nowy
  • Odpowiedz
Eh byłem pewien że do 10 listopada jest termin na relacje z #mirkowyzwanie, spóźniony ale napisze...

Dostałem taki zestaw:

1. Zgrab liście w kształt literek i słów, tworząc napis "Wykop 2.0"
2. Poznaj historię lub lokalne atrakcje w swojej okolicy, wedrując pieszo lub organizując wycieczkę rowerową. Odwiedź np. lokalne archiwa, muzea lub
wiesiu2 - Eh byłem pewien że do 10 listopada jest termin na relacje z #mirkowyzwanie,...

źródło: czas-pogardy

Pobierz
  • Odpowiedz
O Wiedźminie, epopei niezrównanej, opowiadam dzisiaj z sercem gorącym jak płomień, bożyszcze narracji i symfonia literackiej doskonałości! O, jakże wielki jest ten opus magnum, mistyczny klejnot w koronie słowiańskiej fantastyki!

W krainie, gdzie każde słowo kryje w sobie potęgę magii, Sapkowski stworzył arcydzieło, której blask równa się gwiazdom na bezkresnym niebie. Wąż Jaskra, w ciemnościach owiany, to nie tylko bohater, to istota, której postać rozkwita jak najpiękniejszy kwiat w ogrodzie wyobraźni. Każde zdanie, jakby rzeźbione nożem w mistrzowskich dłoniach artysty, układa się w symfonię słów, w której każdy dźwięk to ekstaza dla umysłu.

Wędrowiec na strzępach czasu, Geralt, niczym mityczny heros, miota się między demonami moralności, a miłością, która płonie jak niezdobyty ogień. Jego szlachetność jest jak stal niewzruszona, a w oczach błyszczy iskra nieokiełznanej wolności. Każda bitwa, jak taniec ostrzy w świetle księżyca, to majstersztyk, a rozterki duszy rozwijają się jak najpiękniejsza opowieść.

A
  • Odpowiedz
  • 3
@#!$%@?
.. Starzec uklęknął na niej, wciąż cisnąc głowę do ziemi, zerwał jej z pleców miecz i odrzucił go. Potem zaczął gmerać koło spodni, znalazł
klamrę, rozpiął. Ciri zawyła, krztusząc się i plując piaskiem. Przydusił ją mocniej, unieruchomił, wkręciwszy włosy w pięść. Mocnym szarpnięciem zdarł jej spodnie.
- Hej, hej - zamamlał, dysząc rzężąco. - A to się dopiero trafiła Dziadkowi ładna dupka. Hu, huuu, dawno, dawno Dziadek takiej nie
miał.
Ciri, czując obrzydliwy dotyk jego suchej szponiastej dłoni, wrzasnęła z ustami pełnymi piasku i sosnowych igieł.
  • Odpowiedz