#przegryw #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #psychologia #thuglife

Jeśli nie możesz znaleźć sobie partnera/partnerki która/y ci się podoba, ciągle doświadczasz zawodów i czujesz się odrzuconym, po prostu "obniż swoje wymagania", a potem jak już te wymagania obniżysz, spotkasz osobę która jest poniżej tych wymagań, udawaj że ją kochasz i wszystko jest ok, mimo że w głębi serca wcale tych wymagań się nie wyzbyłeś/wyzbyłaś, jedynie masz już dość udawania po jakimś czasie, że jest inaczej. W końcu pod byle pretekstem odchodzisz, zostawiając tę drugą osobę totalnie #!$%@?ą, nakręcając w ten sposób jej własne wymagania, jako odruch obronny przed jej własnymi kompleksami z tym związanymi.

Ale możesz też kochać prawdziwie, wielbić, czcić osobę która spełnia twoje wymagania w bardzo dużym stopniu, ale często w efekcie to ona pokaże ci, że byłeś nikim, że źle rozegrałeś tę bitwę, bo pokazałeś/aś swoje prawdziwe uczucia, pozytywne, a więc potwierdziłeś/aś że jesteś słaby/a....

Masz
@Syntax: Odpowiedź tkwi w jednym słowie - hipergamia. Nie ma co tutaj dorabiać wielkiej ideologii. Facet musi w jakiś sposób imponować kobiecie, aby być traktowanym w kategorii partnera seksualnego. Czasami będzie to wygląd 10/10, czasami portfel, stanowisko, czy nawet samcza szorstkość charakteru. Im u niej większa pewność siebie (wynikająca najczęściej z atrakcyjności fizycznej i jej zapewnieniom płynącym szerokim strumieniem od kolejnych absztyfikantów) tym większe wymagania. Proste jak drut.
Już kiedyś
  • Odpowiedz