Tatuaż jest fajny. Tak. Gdy masz naście lat, fiu-bździu w glowie, a Twoje życie to głównie impreski w towarzystwie YOLO koleżanek. XD
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym usunieciem bohomaza. No i tutaj brutalnie zderzasz sie z rzeczywistoscią. Okazuje się bowiem, ze nawet przeprowadzony w najbardziej specjalistycznej klinice zabieg, nie usuwa go permanentnie xDDDD
Pomyslcie
Pózniej przychodzi etap stabilizacji, z biegiem lat stajesz sie żoną, pozniej matką i dorabiasz się wnuków. Wtedy zaczynasz zauważać że ten czaderski motyw wilka, który był taki COOL w 2002 roku srednio już pasuje Tobie jako babci i kobiecie na stanowisku.
Zaczynasz wiec, podobnie jak Ewelina Lisowska, mysleć nad laserowym usunieciem bohomaza. No i tutaj brutalnie zderzasz sie z rzeczywistoscią. Okazuje się bowiem, ze nawet przeprowadzony w najbardziej specjalistycznej klinice zabieg, nie usuwa go permanentnie xDDDD
Pomyslcie
obleśne brudnopisy jak typ po lewej d--a cicho
#tatuaze #bekazpodludzi #glupiewykopowezabawy #tatuazboners