@contrast: oczywiście, że jest napompowane. "Sukces" eksportowy ChRL to głównie państwowe finansowanie firm, które próbują podbić zagraniczne rynki. Tj. sprzedają po kosztach produkcji lub niewiele drożej, a chiński rolnik-robotnik dokłada się do interesu przy każdej wypłacie.
Polak w sezonowej budzie zarobi 10 złotych na magnesie, a Chińczyk - 30 groszy. Polak taką kasę puści dalej w gospodarkę, a Chińczycy grindują, bo tylko tak mogą być konkurencyjni.
  • Odpowiedz
@manny_lanny: > to jakby polska anektowala księżyc

@manny_lanny: no właśnie nie, gdyż u nas nikt by tego nie łyknął, a rosyjską opinia publiczna, to przyjmuje jako pewnik, uważa wręcz, że te tereny słusznie wróciły do Mateczki Rosji. Myślą, że odebrali je faszystom i oswobodzili swoich.

Rosja to stan umysłu

  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bolxx454: @Bolxx454: A znasz 7 przykazanie? To nie p-----l glupot.
Potwierdzil to rowniez demokratycznie wybrany rzad 3rp jesli sie nie myle to w 2005 roku.
Zreszta rozumiem ze skoro bylismy dyktatura to nie musimy splacac dlugow zza czasuow komuny? "bo bylo niedemokratycznie" xD
Zejdz na ziemie i nie mysl logika godna 8 latka. Swiat tak nie dziala.
Myslisz ze czemu wiecej sie o tym mowi, niz dziala realnie?
  • Odpowiedz
@4rh4nt: Chiny są uzależnione energetycznie od państw zewnętrznych, głównie australijskiego węgla, który jest wysokiej jakości w dobrej cenie.
Bez taniego i dobrego węgla cena energii rośnie i konkurencyjność gospodarki spada na dno.
Chiński system finansowy i gospodarka jest uzależniona od bankowości, która w chinach opiera się na rozsypujących się blokach mieszkalnych. Tutaj na tym kanale fajnie gość to tłumaczy :
B.....n - @4rh4nt: Chiny są uzależnione energetycznie od państw zewnętrznych, głównie...
  • Odpowiedz
Jeśli ktoś z tagu jeszcze nie zna, to mogę gorąco polecić serię "Gra Imperiów", która od niedawna (koniec kwietnia) pojawia się na kanale pana Radosława Pyffela, a w której to bierze udział też Wojciech Szewko. Panowie tworzą naprawdę zgrany duet - ciekawe podcasty z perspektywą ukierunkowaną bardziej na wschód: Turcja, kraje arabskie, Indie, Chiny, wyspy Pacyfiku itd. Dzisiejszy materiał dotyka m.in. kwestii napieć (here we go again) na kierunku Turcja-Grecja oraz chińskiej
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Ja-qb niech pierwszy rzuci kamieniem który się nigdy nie pomylił. Coś kiedyś obiło mi się o uszy. Nie mówię, żeby brać wszystko bez weryfikacji na 100%, aczkolwiek same dyskusje ciekawe, Szewko pełnił w życiu kilka odpowiedzialnych stanowisk, zarówno w sektorze publicznym jak i prywatnym, podobnie Pyffel (m.in. AIIB). Na pewno nie ma (i nie powinno być) autorytetów których nie można zakwestionować (bo się potem kończy wojenką fanbojów jak z Wolskim i
  • Odpowiedz
Mireczki! Muszę się wygadać. Nic mnie tak nie denerwuje jak ta słynna geopolityka i realizm polityczny! Ta narracja tak zdominowała dyskurs, że nikt już nie widzi innych spojrzeń teoretycznych na Stosunki Międzynarodowe. O ile, geopolityka w dużej mierze była już debunkowana, to realizm prawie nigdy, a moim zdaniem posługiwanie się wyłącznie narracją realistyczną to niedopuszczalne i ryzykowne działanie. Realizm, o ile w akademickim dyskursie może mieć jakiś sens, to w swojej zwulgaryzowanej
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lurkowski:

Brak innych poziomów analizy, znaczenia polityki wewnętrznej, organizacji, moralności jednostek, przepływu informacji itp. Ten prymitywny waltzowski i postwaltzowski strukturalny realizm, który jest w istocie tylko modelem redukcyjnym systemu międzynarodowego (zasady jak z prostej planszówki), naprawdę ma opisać tak szerokie konteksty, które się dzieją na świecie? Gdyby się dokładnie przypatrzyć temu co mówi większość "geopolityków", to jest to bardzo niespójne, można znaleźć tam postulaty z różnych nurtów (inb4 tak wiem,
  • Odpowiedz